Jest 01:03
trzecia noc bez spania, leki nie pomagają. znowu płaczę. czwartą godzinę bez przerwy. od rana mam drgawki. czuję, że za chwile nie wytrzymam i zaczne krzyczeć z tego cholernego bólu. nawet mój kot ode mnie się odsunął jak podeszłam :')
wszystko sobie przypominam. Co było dzisiaj dobrego i złego, co się stalo rok temu, dwa lata temu... pewnie dużo z was też tak ma
starasz się zasnąć, a gówno z tego wychodzi. płaczesz kolejną noc a w dzień "wszystko jest ok"
jezu, stres. kolejny dzień bez jedzenia. wracają moje takie "nawyki anorektyczne". nie chce przeżywać tego gówna jeszcze raz. jednak patrząc w lustro znowu mam ochotę je rozbić. nienawidzę siebie? chyba tak to można ująć
ok starczy. chyba rozpiszę się o moim "przyjacielu" w następnym rozdziale
Siema
CZYTASZ
sunshine
Teen Fictionmoje przemyślenia, smutki, poglądy, trochę pozytywnych myśli może trochę motywacji do życia dla mnie i dla Ciebie dziwię się, jak dużo uświadamiam sobie, pisząc to zapraszam!!