Przypał i Kara

60 4 0
                                    

Sara

Siedziałam na dywanie z laptopem,na kolanach i słuchawkami w uszach.

Jest 11:00 a mojego durnego braciszka nadal nie ma,zabije go kiedyś.

Usłyszałam bardzo ciche kroki na schodach i już wiedziałam kto to idzie.

Wychyliłam się lekko za drzwi,ha miałam rację.

Wyszłam z pokoju i odchrząchnęłam,by zwrócić na siebie uwagę mojego brata oraz chłopaka stojącego obok niego.

Odwrócili się z przestraszonymi minami i głupimi uśmiechami.

-Hej siostrzyczko-zaczął mój brat.

-Hejka Black-powiedział Red z spanikowanym uśmiechem.

Patrzyli to na mnie,to na siebie.

-To jego wina-krzyknęli równocześnie,pokazując na siebie.

-Oboje macie przejebane-powiedziałam.

Spojrzeli na siebie i spóścili wzrok na swoje buty.

-Dziś moja kolej sprzątania,za kare to wy wszystko uprzątniecie-uśmiechnęłam się wrednie.

-Ale...-zaczął Kamil

-Ygh-warknął Red.

-Nie ma żadnego ale,a ty nie warcz-mówiąc to wskazałam na czerwono-włosego.

Gestem ręki pokzałam,by poszli za mną do mojego pokoju.

Otworzyłam szafę z moimi ubraniami i wyjełam kilka ubrań.

Spojrzałam na nich z złośliwym uśmiechem.

Red

Dziewczyna patrzyła na nas i dziwnie się uśmiechała.

Trzymała dwie sukienki.

-O nie nie nie!!! Nie założe tego-zacząłem się wycofywać w stronę drzwi.

Niestety ten debil wpadł na ten sam pomysł,przez co wylądowaliśmy na podłodzę.

Dziewczyna podeszła do drzwi i JE ZAKLUCZYŁA!

Spojrzałem na Kamila,był tak samo wystraszony jak ja.

-Który pierwszy,niech pomyślę-dotknęła teatralnie podbródka palcami.

Gestem głowy pokazałem na jej brata,ta tylko się uśmiechnęła i wskazała na mnie.

No to mam przejebane.Wstałem posłusznie i poszedłem za nią do łazienki.

Po jakiś 10 min miałem na sobie zieloną sukienkę,oraz tego samego koloru chustkę na głowie.

Spojrzałem do lustra,wyglądam jak jakiś PEDAŁ!

Kamil na mój widok wybuchł gromkim śmiechem,spojrzałem na niego zabójczym wzrokiem.

Po chwili dziewczyna zaciągnęła,tego głąba do łazienki

Słyszałem tylko powtarzające słowo:Nie oraz nie zrobisz mi tego.

Po kilku minutach chłopak wyszedł,w różowej sukiencę oraz tego samego koloru wianuszkiem.

Próbowałem nie wybuchnąć śmiechem,no ale niestety ten widok był prze komiczny.

Kamil już chciał się odezwać,ale jego siostra go uprzedziła.

-Kamil ty wynosisz śmieci,sprzątasz kuchnie i łazienkę-on tylko rozszerzył oczy.

-Mam się tak pokazać na dzielnicy?Nie Ma Takiej Opcji-dziewczyna szepnęła mu coś do ucha.

Ja i moja tajemnicaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz