Jesteśmy tacy sami

28 3 3
                                    

Nie znajomy


Patrzyłem jak się całują.

Ona nigdy mnie tak nie pokocha 

Nawet mnie nie zauważa,to boli strasznie.

Świat pełen kłamstw,lecz ona i ja odkryjemy talie kart.

Nie pragnąłem nikogo od tak dawna,lecz jej oczy,jej uśmiech.

Grzechem jest być chciwym,lecz moje serce jest okrutne,nie pozwala mi zapomnieć.

Krwista czerwień spływa po mych rękach,ona stoi obok i się uśmiecha.

Wygram z nim jesteś Moja i tylko Moja.


Sara


Po jakże miłym popołudniu,trzeba było wrócić do rzeczywistości.

Wzięłam gorącom kąpiel i przebrałam się.

Za 10 min mam się spotkać z grupą lisio-wilczą.

Oczywiście mam obstawę mojego brata i Nikodema.

-Sara jesteś tego pewna?-spytał Red wchodząc powoli do pokoju.

 Spojrzałam na niego,oczy czerwone,opuchnięte.

-Na to nigdy nie da się być gotowym-uśmiechnęłam się do niego delikatnie.

Wyjęłam mały sztylet z za paska i przejechałam nim po nadgarstku.

Wyjęłam mały sztylet z za paska i przejechałam nim po nadgarstku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Podłożyłam czarny kielich i wypełniłam go moja krwią.

-Pij-chłopak patrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Pij-chłopak patrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami.

-J-Ja nie mogę-zacisnął usta.

-Albo to wypijesz sam,albo inaczej dostaniesz krew prosto z mojej ręki-przełknął głośno ślinę.

Odebrał ode mnie naczynie i przyłożył do niego usta.

Widziałam jak łapczywie ją wypija,gdy już skończył spojrzał na mnie.

Ja i moja tajemnicaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz