Hej! Żyję
....................- a może wylejemy na nich łajno bomby wymieszane z klejem?- spytał mój brat.
- hmm, a może klasyk z farbowaniem włosów?
Naprawdę to jest... Dobra nie chce mi się komentować.
W tym roku SUMY, naprawdę trzeba się bardziej przyłożyć do nauki, a oni mi tu o dowcipach.
- Jamie ,Rogi jeżeli nie zaczniecie się przykładać do nauki to oblejecie i nie dostaniecie wymarzonej pracy!- krzyknęłam zamykając księgę.
- oh daj spokój!- Syriusz szepnął mi zmysłowo do ucha
Prosiłam go tyle razy, żeby tak nie robił! Na prawdę to denerwujące.
- On ma racje siostra wyluzuj- James zmrużył oczy.
Naprawdę to piąty rok, najwyższy czas dorosnąć!
- Dobra jak sobie chcecie ale nie proście mnie o pomoc- odparłam otwierając książkę o magicznych stworzeniach.
Naprawdę muszę się przyłożyć, w końcu chcę być magizoologiem! A moje zdolności tu naprawdę będą przydatne.
- Ami, McGonagall wzywa prefektów do siebie- do pokoju wszedł Remus
Ruszyłam za nim do gabinetu Hydry... Znaczy wicedyrektorki.
- Potter, Lupin- przywitała nas nauczycielka.
Byli już wszyscy, podczas omawiania przez nauczycielkę naszego nowego obowiązku miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje.
- dobrze Potter i Konwel -
Spojrzałam na ślizgona, z tego co pamiętam nazywał się William, gdy nauczycielka wyznaczyła pary, chciałam iść do biblioteki i się po uczyć, ale uniemożliwił mi to pewien ślizgon.
- Amarin? Tak? Może wybraliśmy się jutro do Hogsmate. Tak by się zapoznać
- nie mogę, ale dzięki- wymigałam się i pobiegłam do biblioteki , gdzie pani Pince czekała na mnie z przygotowanymi wcześniej lekturami .
W biegu zabrałam książki dziękując bibliotekarce. W biegu wpadłam do dormitorium, a tam zobaczyłam pochylonych nad stołem huncwotów.
- co tam patrzycie?- zajrzałam im przez ramię.
Na stoliku leżała biała koperta z moim imieniem. Patrzyłam to na stolik to na przyjaciół. To nie mógł być list od rodziców, ponieważ w tedy Jame też by dostał , no i nie zgadzał się charakter pisma. Drżącymi rękami otworzyłam list i zaczęłam czytać.
Zieleń twych oczu leczy moje serce. Uśmiech wywołuje ciepło w środku. Śmiech wywraca w głowie. Po nocach mi się śnisz. Więc dlaczego tak traktujesz mnie?
- Coo!? Łapciu chyba ktoś chce ci sprzątnąć Am z przed nosa- zawołał mój brat
Syriusz najpierw zbladł, później podszedł do mnie i powiedział
- nikomu jej nie oddam- zamykając mnie w szczelnym uścisku.
Co spotkało się z naszym śmiechem. Black zrobił obrażoną minę, co mnie kompletnie rozbroiło.
CZYTASZ
Siostra Jamesa Pottera- Korekta-
FanfictionCo by gdyby James Potter znany również jako Rogacz miał siostrę?