Zważając na fakt ,że książkę tę pisałam dawno narobiłam dużo błędów i będę je poprawiała, ale nie za szybko. Mam wiele pomysłów na książki, które uciekają i musze je zapisywać oraz dużo nauki.
Dziekuję ,pozdawiam i zapraszam Kochani.
"
Clary 17-letn...
Hej jestem Clary Morgestern . Mój ojciec umarł . Ja natomiast mieszkam z mamą i dwójką rodzeństwa . Bratem Sebastianem ma 18- ście lat i moją siostrą Lili która ma 14 -ście lat . Ja sama mam 17 - lat i dalej nie mam chłopaka no nic . Posiadam krew anioła Sebastian krew demona a Lili krew czarodzieja . Sama nie wiem jak to możliwe że taką mamy ale pewnie się dowiem .
* jako Clary 1 osoba Gdy sie obudziłam poczułam zapach jedzenia dochodzący z kuchni . Pomyślałam że pewnie Sebastian robi śniadanie teraz jego kolej . Usiadłam na łóżku i patrzyłam w okno . Ciagle myślałam i myślałam co będzie jak ktoś z poza mojej rodziny dowie sie że jestem pół aniołem chacha śmiesznie by było zobaczyć ich miny. Ale koniec z rozmyśleniami pora wstawać. Poszłam do swojej łazienki którą mam w pokoju . Przemyłam się , umyłam zęby i ubrałam się moją ulubioną sukienke. Przecież jest lipiec .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Bardzo ją lubie . Gdy wyszłam z łazienki widziałam jak Lili moja 14-letnia siostra leży na moim łóżku i bawi sie stelą którą dostała na urodziny od Sebastiana. Ja chciałam kupić jej śliczną stele ale mój brat mie wyprzedził no nic za rok bedę pierwsza. I tak wyszło że jak zwykle ona zaczęła rozmowe - Dzień dobry Clary - Witaj Lilcia - Mam takie skromne pytanie - oj Lili twoje skromne pytania się przeradzają w kilometrowe ale pytaj Zaczęłysmy sie smiać - Masz chłopaka?-Spytała Zastygłam . - Nie a czemu pytasz -odpowiedziałam - Bo w twoim wieku powinnaś już go mieć - Widzisz Sebastian jest o rok starszy i nie ma dziewczyny -tak tak niby tak . A jak ją ukrywa - Możliwe , dobrze Lilcia idziemy na śniadanie . Chyba Seb ugotował omleta - Dobrze a wiec chodźmy Nie myliłam sie . Na każdym tależu widniały po 2 omlety. No nic jakoś sie zje . Nikomu nie mowiłam ale tak nie lubie jajek . No nic to jemy