Nazwa shipu: Caleo
Jest to kanoniczny ship, który po raz pierwszy pojawił się w serii "Olimpijscy herosi", a potem jest obecny w kontynuacji o Apollu.
A jak to było? Przez boginię śniegu Chione Leo trafił na Ogygię, wyspę, gdzie była uwięziona Kalipso. Z początku się nie lubili, lecz w końcu zakochali się w sobie oboje.
Zastanawiam się... pisać tu pewien spoiler czy nie? Ach, nieważne, nie będę. Bez niego też da się mniej więcej zrozumieć ten ship, a ci, którzy czytali "Olimpijskich herosów", wiedzą, o czym mówię.
Ten ship to zdecydowanie jedno z moich OTP (walić, że to ONE true pairing) ♡♡♡ Leo to takie słoneczko, którego nie da się kochać, a mimo że Kalipso w drugiej części "Apolla..." mnie czasami wkurzała, to ją też lubię, a razem są cudowni, aww ♡ I tak jak Percabeth, im też życzę normalnego życia ♡
A Wy co sądzicie o Caleo?
Tu możecie polecać opowiadania o nich:
CZYTASZ
Klub Shipperów
DiversosBo chyba każdy lubi shipować postacie, nie? *słyszy milion odpowiedzi ludzi, którzy nie lubią shipować, ale je ignoruje* To skoro każdy lubi shipować, to dlaczego by tak nie zebrać wszystkich shipów w jednym miejscu? Tak, zgadliście, Klub Shipperów...