Tu jest pięknie...

2K 118 82
                                    

Zeszliśmy razem z Tomem na śniadanie. W kuchni siedział oczywiście mój kochany kuzyn z Mattem. Podeszłam do nich i ich przytuliłam na co oboje się uśmiechnęli. 

- A z kąd ten dobry humor? - Zapytał Edd.

- A tak jakoś lepiej. - Uśmiechnęłam się na wspomnienie z przed kilku minut. 

- Zakopaliśmy topór wojenny. - Powiedział oschle Tom. A jeszcze przed chwilą był uśmiechnięty. On jest naprawdę zmienny...

- Serio?! - Zapytał uradowany Matt.

- Nie na niby. - Powiedział sarkastycznie Tom na co Matt się zasmucił.

- Szkoda. - Powiedział smutnym głosem. On na prawdę nie czi sarkazmu.

- Matt... to sarkazm. - Powiedziałam a rudowłosy znowu się rozpromienił. Nie nadążam za nim. 

- A właśnie [T.I]. Dzisiaj idziemy do salonu gier. Idziesz z nami? - Zapytał Edd a ja pokiwałam głową. - To świetnie. A teraz łap się za naleśniki. - Uśmiechną się i podał mi wymienioną rzecz. 

Szybko zjadłam śniadanie i poszłam do pokoju ubrać coś lepszego niż moja piżama. Ubrałam luźną białą bluzkę i do tego czarne leginsy. Wzięłam telefon i zeszłam do chłopaków. 

Obejrzeliśmy jakiś film i po nim poszliśmy do salonu gier. Jest tu wspaniale. Jestem oczarowana ponieważ nigdy nie byłam w takim miejscu. 

- I co? - Zapytał zadowolony Edd z mojej reakcji. 

- Tu jest cudownie. Jestem w raju. - Powiedziałam z wielkim bananem na twarzy. Tom podszedł do nas i ukradkiem się do mnie uśmiechną. Spaliłam lekkiego buraka na co on się roześmiał. Pociągną łyk alkoholu który zawsze ma przy sobie i poszedł w nieznanym mi kierunku. 

- To... gdzie idziemy najpierw? - Zapytał uradowany Matt. Widać że lubi to miejsce.

- Tam! - Krzyknęłam i pociągnęłam za sobą chłopaków.

Cały wieczór śmialiśmy się i graliśmy w przeróżne gry. Było świetnie ale postanowiłam już wrócić. Tom zaproponował że pójdzie ze mną bo jak to on ujął. "może mi się coś stać". 

time skip...

Jesteśmy już w połowie drogi do domu. Nadal nikt nie wypowiedział ani słowa ale... to dobrze. To nie niezręczna cisza ale nawet przyjemna. Pewnie nadal by ta cisza miedzy nami krążyła gdyby Tom jej nie przerwał.

- Ym... co ty na to... żeby... - Zaczął się lekko plątać i gdy zorientował się że to co mówi nie ma sensu, lekko się zarumienił. Jest uroczy. Zauważył że mu się przyglądam. - Ech... po prostu chodź. - Chwycił mnie za rękę i zaprowadził w nieznanym mi kierunku. Po chwili byliśmy w parku. Tom nadal trzyma mnie za rękę a ja spaliłam kolejny raz w tym dniu buraka. Po jakimś czasie dotarliśmy na miejsce gdzie Tom chciał mnie zabrać bo stanęliśmy. Byliśmy na jakby... polanie? Nie wiem ale jest tu ślicznie. Wszędzie tyle gwiazd.

- Tu... jest pięknie. - Tylko tyle potrafiłam wydusić.

- Wiem... dlatego cię tu zabrałem. - Uśmiechną się i zrobił się lekko czerwony. 

- Jesteś uroczy... - Zdałam sobie sprawę co powiedziałam. - T to znaczy! N nie! Ym t tak! Yh... - Zaczęłam zakłopotana a Tom zaczerwienił się i uśmiechną łobuzersko. 

- Heh... ty też... - Powiedział zawstydzony i usiadł na trawie. Zrobiłam to samo co mój towarzysz i się uśmiechnęłam. Po chwili leżeliśmy obok siebie i podziwialiśmy gwiazdy...

Minęło trochę czasu a mi zrobiło się zimno. No tak... mam na obie krótki rękawek. Usiadłam i zaczęłam się trochę bardziej trząść. Tom to zauważył i również usiadł. Nagle poczułam coś na swoich ramionach. To jego bluza... jest taka mięciutka ale nie mogę jej przyjąć. On teraz jest w krótkim rękawku. zmarznie...

- Tom... dziękuję ale... tobie będzie zimno. - Powiedziałam szeptem.

- Neh... mi jest ciepło a jak się rozchorujesz to będziesz zrzędzić. A tego nie przeżyje. - Zaczęliśmy się śmiać.

- Dziękuję. - Dodałam cicho gdy przestaliśmy się śmiać.

- Wracajmy już. - Powiedział Tom a ja pokiwałam głową. Złapałam go za rękę i udaliśmy się do domu.

******************************

617 słów! To mój rekord... więc jestem zadowolona ^^ 

Mam nadzieje że część się wam spodobała ^^

Do następnych. ^^

                                                                                               ~ Nikolciaczek

Nie zostawiaj mnie [ Tom x Reader ] EddsworldOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz