Bonusowy/Wielkanocny Rozdział

1.1K 83 42
                                    

Na wstępie. 

Jest to rozdział bonusowy oraz Wielkanocny z okazji 1000 wyświetleń więc nie musisz czytać.
Ten rozdział nie ma żadnego wpływu na fabułę! 
Przy okazji ostrzegam bo występuje jedno przekleństwo! 

Dziękuję za uwagę!

***********************************************************************************************

Oparłam czoło o chłodną ścianę. Tom nie będzie świętować żadnych świąt. Przekonałam się o tym na własnej skórze kilka minut temu. On po prostu... nie chce świętować i koniec kropka. Nawet ze mną... 

Westchnęłam rozczarowana. Nic nie poradzę na to że Tom po prostu nie lubi świąt... chociaż myślałam że nienawidzi tylko Bożego Narodzenia. Po raz kolejny westchnęłam i poczłapałam w stronę mojego pokoju. Może się rozmyśli? Nie... nie sądzę. 

Gdy przekroczyłam próg swojego pokoju, od razu zamknęłam drzwi i walnęłam się na łóżko. Przetarłam twarz ręką i... po prostu zasnęłam. 

Time skip... 

Otworzyłam powoli powieki i... 

- KURWA CO DO CHOLERY?! - Krzyknęłam widząc nad swoją głową Toma. Co on do cholery wyprawia?! 

Tom przestraszony moją reakcją stracił równowagę i upadł na mnie. Lekko się zarumieniłam.

- N nie przeklinaj... to nie pasuje do mojego aniołka. Wiesz? - Tom podniósł się i usiadł obok mnie. Odgarnął kosmyk moich włosów za ucho i pocałował mnie lekko w usta. 
- Jutro są te całe święta Wielkanocne. Prawda? - Na jego pytanie przytaknęłam, lekko kiwając głową. 
- Więc... będziesz szczęśliwa jeżeli spędzę je z tobą. Racja? - Znowu przytaknęłam a Tom westchną. 

- Dobrze... więc... spędzę je z tobą... jeżeli będziesz przez to szczęśliwa. - Na jego słowa pisnęłam i rzuciłam się mu na szyję. 

- Jesteś kochany! - Krzyknęłam a Tom się zaśmiał.

- Ale... może dzisiejszy dzień spędzimy... r razem? - Tom lekko się zarumienił i odwrócił głowę na bok. Położyłam dłoń na jego policzku przez co na mnie spojrzał. uśmiechnęłam się promiennie i tylko wyszeptałam ciche "pewnie". Tom się rozpromienił.

Resztę dnia spędziliśmy razem...

Time Skip...

Dzisiaj Wielkanoc... cieszę się ponieważ Tom będzie świętował razem z nami. 

Usiadłam na kanapie obok Edda. On się uśmiechną.

- Wszystko gotowe? - Zapytałam a on przytaknął. Zaraz po chwili wparował Matt.

- N nie widzieliście mojego skarbu?! - Zapytał... a raczej krzyknął. Spojrzeliśmy na niego a Tom wychylił się z kuchni.

- Korytarz, drzwi po prawej, mała szafka. - Mruknął Tom a rudowłosy się rozpromienił.

- Kocham cie Tom! - Krzyknął Matt i pobiegł na górę za swoim lusterkiem.

- Ej! To mój chłopak! - Krzyknęłam za nim a Tom i Edd zaczęli się śmiać.

- Sorki! - Usłyszałam jeszcze z góry. Obróciłam się do chłopaków.

- No co? - Spytałam a Tom do mnie podszedł.

- Nic skarbie... - Mruknął i mnie pocałował. Edd tylko się skrzywił. Przewróciłam oczami i oderwałam się od Toma. Czarnooki mrukną niezadowolony.  Rozejrzałam się po pokoju. Te wszystkie dekoracje... czuć cały klimat. Jest... miło.

Resztę dnia spędziliśmy na szukaniu czekolady XD, Matt dostał kolejne lusterko, Edd kilka puszek coli... a Tom... nic. Nie wiem czemu... podeszłam do chłopaka i spojrzałam w jego czarne oczy. Nie był smutny... wręcz przeciwnie, był zadowolony. 

- Tom? 

- Hm? Co jest? - Zapytał. 

- Nic nie dostałeś... nie jesteś smutny? 

- A tu się właśnie mylisz.

- Hm? C co dostałeś?

- Najlepszy prezent jaki mogłem sobie wymarzyć.

- Co takiego? No powiedz! - Zarzuciłam mu ręce na szyję a on tylko prychnął i się zaśmiał.

- Ciebie i twój uśmiech... - Szepną mi do ucha i pocałował.

To zdecydowanie najlepsza Wielkanoc...

***************************************

Wiem... rozdział krótki i na dodatek nie wyszedł...

Nie lubię pisać rozdziałów świątecznych bo nigdy nie wiem jak to... ugryźć.
To jest zmora która mnie prześladuje więc... przepraszam.
Mam nadzieję że choć niektórym się spodoba.
Wesołych świąt ^^

Do następnych części... 

~ Nikolciaczek

Nie zostawiaj mnie [ Tom x Reader ] EddsworldOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz