Nie zostawiaj mnie [ Tom x Reader ] Eddsworld

Dzień Imprezy

Stałam już wyszykowana przed lustrem. Zemszczę się za te jęki w nocy... n nie ważne! Przejrzałam się jeszcze ostatni raz i chyba wyglądam ładnie... nie wiem. Wyszłam z pokoju i zamknęłam drzwi na klucz... na imprezach zawsze ktoś wbije ci na pokój a ja nie chcę niespodzianek. Ruszyłam w stronę Salonu gdzie impreza już się rozkręcała. Jest tu całkiem duży tłum ludzi. W tym... Eduardo?! Co on tu robi? Przecież Edd go nienawidzi... chyba serio zaprosił wszystkich... rozejrzałam się jeszcze po pokoju i dostrzegłam Toma liżącego się z jakąś laską. Tym razem ruda... westchnęłam i odwróciłam wzrok. Kogo by tu wybrać na swoją ofiarę? Mam! Tord... to jedyny śmiałek który na to pójdzie. Odkąd Tom mnie zdradził i przy tym zranił, nienawidzą się jeszcze bardziej niż przed moim przybyciem. Tom na pewno się wkurwi a Tord będzie miał z tego przyjemność. Podeszłam do szarookiego i przytuliłam się od tyłu.

- [T.I]? - Zapytał zaskoczony odwracając się do mnie przodem. Uśmiechnęłam się i bardziej do niego wtuliłam. - Jesteś pijana? - Zapytał z troską w głosie. Traktuje mnie jak młodszą siostrę... może jednak to nie taki dobry pomysł? Dobra już zaczęłam więc... 

- Nie. - Odpowiedziałam szybko gdy poczułam rękę karmelowo-włosego na moim czole.

- To co ci jest? - Zapytał lekko zirytowany lecz z nutką troski. 

- Chcę się zemścić na Tomie. - Wskazałam dyskretnie głową na nadal całującego się idiotę. Tord się zaśmiał i przytaknął.

- Ok. Cała przyjemność po mojej stronie. - Mówiąc to, chłopak pociągnął mnie za nadgarstek i przyparł do ściany tak, aby Tom nas doskonale widział po czym wpił się w moje usta. Na początku czułam się z tym źle ale nie było w tym żadnych uczuć. Tord po pewnym czasie włożył swoje ciepłe ręce pod moją bluzkę ale zaraz zrobiło mi się chłodno. Otworzyłam oczy i ukazał mi się szarooki na podłodze a nad nim pochylający się Tom. Lekko wystraszona chciałam coś powiedzieć ale chłopak odwrócił się do mnie i pociągnął za nadgarstek do góry, po czym weszliśmy do jego pokoju. Zmierzył mnie rozgniewanym spojrzeniem po czym pchnął na ścianę i ułożył swoje ręce po obu stronach mojej głowy. Wzdrygłam się...

Co on zamierza teraz zrobić?

*****************************************************

Wiem... rozdział bardzo króciutki ale... zbliża się koniec kochani! Oczywiście pojawi się druga część tej książki... z resztą wszystko omówię w ostatniej części. Oczywiście chcę też napisać Tord x Reader. Mam jako taki pomysł na to więc... czemu nie? 
Mam nadzieję że się wam ta część spodobała i... jeśli dzisiaj napiszę kolejny rozdział to go wrzucę... nie tak jak wczoraj xD.
Dobra nie ma co się rozpisywać... bo pewnie większość czeka na tą część a ja marnuje czas i przedłużam rozpisując się tu...
To ten tego... do następnej części!

~ Nikolciaczek