Dotarliśmy do domu, szybko wybiegłam z samochodu i wbiegłam do domu,od razu kierując się do swojego pokoju.
Wzięłam swoją deskę i moją kochaną czapkę. Chciałam wyjść z domu ale przed drzewami stanął Maciek- Gdzie idziesz ? - zapytał zakładając ręce w krzyż na piersi
- Z daleka od was - powiedziałam dość chamsko
- Nigdzie nie idziesz, poczekamy na mamę będzie za chwilę -powiedział
- Zejdź.Mi.Kurwa.Z.Drogi - powiedziałam akcentując każde słowo
- Nie - powiedział
- Kurwa polskiego nie rozumiesz ? -zapytałem wściekła
-Co się z tobą stało ? - powiedział brat i położył mi rękę na ramieniu
-Nic -powiedziałam i zabrałam jego rękę z mojego ramienia - Daj mi wyjść, mam w dupie czy mogę czy nie odwal się rozumiesz ? - zapytałam wściekła
-Nie, nie rozumiem! Jesteś moją siostrą- powiedział, też trochę wkurzony
- Mam do kurwa w dupie, możesz być kim chcesz ale ja i tak kurwa wyjadę- powiedziałam i obróciłam sie w kierunku schodów. Pobiegłam do pokoju, otworzyłam okno i przez nie wyskoczyłam, już nie raz tak robiłam.
Pojechałam na desce do mojego ukochanego skateparku.//////
Kiedy na dworze było ciemno a ja już nie miałam sił, udałam się do domu
Kiedy tylko weszłam do domu usłyszałam krzyki z salonu
- Dominiko !! - krzyknęła mama
- Czego ?! -również krzyknęłam
- Idź do pokoju, porozmawiamy jutro -powiedział Maciek
Wzięłam się wykąpałam i ubrałam w piżamę, wskoczyłam do łóżka i zasnęłam.
///////
Obudziłam się i zobaczyłam, że zaspałam do szkoły.
Szybko ubrałam czarne jeansy, i czarną bluzę z jakimś napisem do tego założyłam czarne vansy. Zbiegłam po schodach do kuchni i spotkałam brata_ Hej, Podwieziesz mnie do szkoły ? -zapytałam robiąc kanapkę
- Dziś nie idziesz do szkoły- powiedział dalej przeglądając telefon
- Bo ? - zapytałam
- Bo musimy pogadać, siadaj - wskazał ręka na krzesło, skończyłam robić kanapki i usiadłam obok
- No to mów - powiedziałam, jedząc kanapkę
- Ustaliłem z mamą, że po koncercie przeprowadzasz się do mnie. Do Trofors - powiedział a ja się za krztusiłam kanapkę
- Po co ? - zapytałam
-A tak dla jaj - powiedział i przywrócił oczami - a tak serio to uzgodniłem z mamą, że tak będzie lepiej - powiedział
- No tak bo wy wiecie co jest dla mnie dobre - powiedziałam i przewróciłam oczami
- Będzie dobrze. Znów spotkasz chłopaków i Kornelie - powiedział brat i poklepał mnie po ramieniu
- A może ja ich nie chcę widzieć ?- zapytałam
- Nie przesadzaj - powiedział - i zdania nie zmienisz wyprowadzasz się zaraz po koncercie
Już nic nie odpowiedziałam tylko dokończyłam jedzenie kanapek
/////
*Dzień przed koncertem*
- Adrian ja tego nie chcę - powiedziałam przez płacz jak siedzieliśmy u mnie w pokoju
- Spokojnie księżniczko, będzie dobrze - powiedział
- Ale ja tam nie chcę wrócić, nie chcę - powiedziałam z płaczem
Chłopak mnie przytulił a ja mu zamoczyłam koszulkę
- Ej a pamiętasz jak skakałaś na desce w parku i wpadłaś na jakąś babcię - powiedział
- Pamiętam - zaśmiałam się - Jak by to było wczoraj - powiedziałam uśmiechając się
- Dziewczyno to było trzy dni temu - zaśmiał się a ja z nim
- A pamiętasz jak robiliśmy kanapki i jedzenie było na nas a nie na kanapkach ? - zaśmiałam się na to wspomnienie a chłopak przytaknął
- Będzie mi cię brakować - powiedziałam i go przytuliłam
- Spokojnie, jeszcze jutro spędzimy cały dzień ze sobą - powiedział z uśmiechem
- to dobrze - odpowiedziałam
- Ja muszę już iść, wiesz już szesnasta a ja się muszę siostrą zająć - powiedział chłopak
- Trafisz do drzwi ? - zapytałam z uśmiechem
- Jak zawsze gościnna - zaśmiał się
- Pa pa - powiedziałam i pomagałam mu i on to odwzajemnił
Wzięłam się za pakowanie rzeczy do walizki, w rogu pokoju zobaczyłam moja deskę a na niej moją czapkę.
Popatrzyłam na deskę i na walizkę, kopnęłam walizkę i pobiegłam do deski. Założyłam czapkę, wzięłam deskę i zbiegłam po schodach- Będę późno !! - krzyknęłam i wybiegłam z domu
Pojechałam w kierunku Starbucksa po moją kochaną kawę. Razem z kubkiem kawy udałam się w kierunku skateparku.
Kiedy wjechałam na teren zobaczyłam jak zawsze kupkę dzieciaków, mało się tym przejmując położyłam kawę na ławce i zaczęłam robić różne triki.- No no lasia nieźle jeździsz - usłyszałam za sobą odwróciłam się i zobaczyłam....
/////////
Kolejny rozdział dziś ❤
Mam wenę 😊😊
Jeśli będą 5gwiazdki i 3komy (nie liczę komentarzy z napisem ,,next" ) wstawiam nowy rozdział
CZYTASZ
Nie zmienisz przeszłości IM&MI
FanficDominika z wielka radością wyprowadza się z Trofors, zostawia brata i przyjaciół. Twierdzi, że w Polsce wszystko się zmieni ale czy na pewno ? Niestety zdarza się wielka tragedia... nastolatka bardo to przeżywa. Zmieniła się z cichej dziewczynki i...