33#

623 31 15
                                    

-Problem polega na tym, że Maciek dalej jest w szpitalu, a ty nie masz opiekuna - powiedziała i spojrzała gdzieś dalej niż na mnie

-Do czego zmierzasz ? -zapytałam z niepokojem

-Do tego, że ty też wracasz -powiedziała i wyszła z kuchni 

-Co !? - krzyknęłam do mamy i skierowałam się  w jej stronę-  nie możesz  !! Nie zostawię tu Maćka i przyjaciół! !-  krzyczałam dalej  

- Zrozum mogę to zrobić i to właśnie robię, Maciek poradzi sobie tutaj, a ty tylko pogorszysz sytuacje będąc tutaj  - odpowiedziała stojąc na schodach

- Nigdzie nie jadę ! Mam w dupie te twoje rozkazy rozumiesz ?! -krzyknęłam wściekła do matki 

- Zadecydowałam już, wracasz do Polski  - powiedziała i zaczęła kierować się po schodach na górę 

- Wal się  - powiedziałam  oburzona i wyszłam z domu 

Nie wiem dokąd
Nie wiem do kogo
Nie wiem  dlaczego
Nie wiem po co
Nie wiem nic....

Nie myśląc dłużej  skierowałam się przed siebie. 

Do szpitala nie pójdę bo późno
Może  do chłopaków pójdę  ?
Nie to bezsensu 

Jak to wszystko.... 

#Adrian P.O.V

- Pani źle  robi - odezwałem się, wstając  z kanapy

-A co ty możesz  wiedzieć?  -zapytała

- Więcej  niż  pani sądzi  - odparłem  i również  opuściłem dom w poszukiwaniu tej mojej kochanej idiotki

Duck, duck, duck co robić  ?!
Wiecie Duck to inaczej ,,Fuck"

Przecież ja nawet nie znam dobrze Norweskiego, znam tylko podstawy ! Kurwa ! Nawet nie wiem gdzie jej szukać.....

Mógłbym wygooglować adres bliźniaków, ale mi to nic nie da bo nie umiem tego zasranego języka !  

Skierowałem się w jedyne miejsce jakie znam tutaj 

#Martinus P.O.V 

- Chodź ze mną - odezwał się Denis, wchodząc do mnie do pokoju 

- Wyjdź - odpowiedziałem bez uczuć 

- Chodź przejdziemy się i pogadamy na spokojnie - odparł dalej ze spokojem 

- Ale wy mnie wszyscy wkurwiacie - powiedziałem i wstałem z łóżka, wyciągnąłem z szafy czerwone adidasy i je ubrałem 

- Idziemy ? - zapytałem 

- Tak - odpowiedział 

Wyszliśmy ode mnie z domu i kierowaliśmy się w ulubione miejsce Denisa - Skatepark 

- Czemu go uderzyłeś ? - zapytał 

-  Bo miałem taki kaprys - odparłem i przewróciłem oczami 

- Mam rozumieć, że wiesz co się stało, że Dom się wyprowadziła ? 

- Tak  

- Nie miej mu tego za złe, on to zrobił pod wpływem emocji , na pewno nie chciał 

- yhym 

Przez resztę drogi nikt z nas się już nie odzywał  

- Brakuje ci jej ? - zapytał, kiedy usiedliśmy na ławce w skateparku 

Nie zmienisz przeszłości IM&MIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz