Dragon sickness [Overwatch] [ZAWIESZONE]

~Prolog~

-Komora 14! Szybko!

Grupa naukowców ubrana w białe fartuchy obmazane zieloną bulgoczącą substancją biegła przez wąski korytaż. Czerwone lampy alarmowe dawały silne światło. Korytaż kończył się rozległym pokojem połnym cylindrów wypełnionym wodą. Teraz wszystkie były pęknięte, woda była rozlana wszędzie, w lampy były powyrywane z sufitu.

Naukowcy złapali paralizatory, oraz brodząc w wodzie. Tutaj były trzymane 10 próbek bardzo ważnego eksperymentu powstałego w ramach projektu Mistical. Wiedzieli, że jedno ich ugryzienie przynosi natychmaistową śmierć.

Smoki. Nieudane projekty smoków, powstałe w wyniku błędu maszyny i człowieka. Zdecydowano, że do czasu wynalezienia sposobu, aby je z powrotem przemienić, będą trzymane tutaj, w Komorze 14.

Wszystko szło dobrze z planem. Z zarodka dinozaura skrzyżowanego z paroma innymi dinozaurami miał powstać pierwszy smoczy zarodek. Jednak podczas procesu rozwoju w maszynie nastąpiła nieznana awaria, a zarodek, z powodu zbyt dużego ciepła, zaczął ginąć. Kiedy według naukowców był już martwy, wrzucono go do kwasu. I wtedy zarodek... Ożył. Wyskoczył znienacka na jednego z naukowców, a jego jad rozpuscił jego miękkie tkanki. Był bardzo inteligentny - Zdąrzył stworzyć 9 innych przedstawicieli swojego gatunku, zanim go i inne nieudane próby przechwycono, i zamknięto.

Teraz, po kilku miesiącach, niespodziewanie zaczęli się rozwijać. Zanim ktokolwiek zareagował, uwolnili się.

Właśnie dzisiaj.

Nagle, jeden ze smoków skoczył na naukowca nabliżej drzwi. Jego czarno-szara skóra na wpół odchodziła od zielonych wnętrzności, a z ochydnego pyska kapała szamragdowa świecąca trucizna.  Zanim ktokolwiek zareagował, smok wgryzł się w swoją ofiąrę, i kilka sekund pozbawił ją życia. Pozostałe 9 smoków uczyniło to samo na pozostałych naukowcach, oraz zaczęły przeźlizgiwać się do komory z próbkami. Zabrały wszystkie pozostałe zarodki, oraz wsytrzykując w nie swój jad, uciekły, zostawiajac po sobie zielone ślady łap