Posejdon: Czy ktoś widział mojego syna?!
Hera: Spokojnie bracie jest bezpieczny. Jako iż mój mąż a twój brat nie umie podjąć odpowiednich kroków wzięłam sprawy w swoje ręce. Posejdon: Co to niby oznacza?!
Hera: To bracie że przepowiednia siedmiorga zaczyna się powoli spełniać.
Posejdon: To by znaczyło że budzi się... nie to niemożliwe!
Hera: Tak. Gaja się budzi. Nikt nie zauważył lub nie usłyszał plotek?
Apollo: Dostałem sporo informacji na ten temat. Corsa więcej duchów przyrody przechodzi na jej stronę...
Artemida: Wybaczcie mi ale nie mogę wam pomóc. Gaja zesłała Oriona na ten świat. Muszę pomóc moim łowczyniom.
Zeus: Wykluczone. Nikt nie opuści Olimpu bez mojej zgody.
Hera: To się okaże mężu... -Hej! A o to powracam z kolejnym rozdziałem. Ktoś tu jeszcze zagląda? Do zobaczenia glutki!
CZYTASZ
Boski Chat
FanfictionBogowie. Osoby nieśmiertelne. Pokażę wam przygody greckich bogów. Inaczej zwanych Olimpijczykami. Jeżeli lubisz krew, kłamstwa oraz ciągłe kłótnie ta książka jest dla ciebie. Okładka wykonana przez @krolowajednorozcow