Wściekła Dziewica

308 40 5
                                    

Kiedy bóg wojny wyskoczył ze spiżowego dzbana, bliźniaczy olbrzymi zaczęli się przechwalać, jak to zamierzają zdobyć Olimp i zrobić z bogów niewolników. Efialtes chciał ożenić się z Herą a Otis chciał zmusić do małżeństwa Artemidę. Kiedy bogini polowań o tym usłyszała, uznała że pora zrobić porządek z bliźniakami.
Zeus: O ile zakład że Artemida ich pokona?
Atena: Założę się że nie da rady.
Ares: Ja tak samo.
Apollo: Na waszym miejscu nie traktowałbym tak mojej siostry.
Artemida ruszyła do ataku. Pognała w dół zbocza i zasypała ich strzałami, trafiając w nogi, ręce i inne czułe miejsca. Bliźniacy chcieli nabić ją na swoje włócznie lecz bogini była za szybka. Bogini wbiegł między nich i kiedy w nią wycelowali, uskoczyła. Obaj nadziali się na włócznie. Olbrzymi zginęli.
Apollo: To jak dajecie kasę teraz czy później?
Artemida: Też coś. Nie umieliście sobie poradzić z czymś takim?!

Boski ChatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz