Rażące, białe światła okropnie podrażniły moje oczy i na powrót mnie oślepiły. Szybko zaczęłam żałować, że w ogóle je otworzyłam. Widziałam tylko jasność i słyszałam stłumione głosy, które z czasem zaczęły się formułować w zdania. Zdałam sobie sprawę, że wokół mnie znajduje się dużo ludzi
Dokąd oni biegną?
Czemu tak krzyczą?
Myśli wirowały w mojej głowie, a ja nie mogłam przypomnieć sobie co ja tu właściwie robię. I gdzie ja, do cholery jestem?
- Em! Em!
Męski głos dudnił w mojej głowie
Do kogo należał?
- Emma, kochanie!
Kochanie?
- Boże, co z nią? Co jej jest?
- Niech pani nie zamyka oczu, nie może pani zasnąć, słyszy pani?! - jakaś kobieta krzyczała nad moją głową, a mnie przeszedł potworny ból w klatce piersiowej, w głowie i o Boże wszędzie mnie boli!
Próbowałam się odezwać, próbowałam poruszyć ustami, ale nie mogłam wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Czułam tylko ból. Ból i bezsilność. Czy ja śnię? Czy ja umieram? A może już umarłam?
- Emma, kochanie, nie zamykaj oczu! Nie zostawiaj mnie, słyszysz? Nie możesz mnie zostawić! - rozpaczliwy męski głos dudnił w mojej głowie. Przez chwilę wydawał mi się dziwnie znajomy, ale nie mogłam sobie nic przypomnieć.
- Czy ktoś mi w końcu powie, co się z nią, do cholery dzieje? Co z nią będzie?! - tym razem nie krzyczał do mnie, ale do ludzi zgromadzonych wokół mnie. Poczułam jak ściska moją dłoń, a jego łzy moczą moją twarz
- Nie zostawiaj mnie... - szepnął - nie możesz, potrzebuję Cię
Harry? Czy to Harry?
Ocknęłam się ponownie już w całkiem innym miejscu. W kompletnej ciszy. Słyszałam tylko dźwięk jakiejś maszyny i widziałam jak obok krzątają się ludzie
Podeszła do mnie kobieta
- Proszę pani, za chwilę przeprowadzimy operację, proszę się nie denerwować, wszystko będzie w porządku - mówiła łagodnym, kojącym głosem
Operację?
O Boże, przypomniałam sobie!
Zerwałam się uprzednio zbierając resztkę moich sił
- NIE! Nie! Nie możecie, ratujcie je!
- Kogo mamy ratować?
- Ratujcie moje dziecko...
_________________________________________________
To mój pierwszy ff, mój pierwszy wpis tutaj. Mam nadzieję, że ktokolwiek tutaj trafi zostawi jakiś ślad. buziaki, do następnego :)
YOU ARE READING
In flames |h.s|
FanfictionTo miała być olbrzymia zmiana w życiu Emmy. Przeprowadzka na inny kontynent, nowa praca, nowe życie. Czy ucieczka przed australijską rzeczywistością dopadnie ją w Chicago? Czy ON jej pomoże czy zmieni jej życie w piekło?