Rozdział 23

4 0 0
                                    

Podjechałyśmy pod plażę, jak zawsze było trochę ludzi. Wzięłyśmy swoje torby i poszliśmy rozłożyć się na piasku. Rozłożyłyśmy się nie daleko wody. Rozebrałyśmy się do stroi i ułożyłyśmy się na leżakach, chcą się opalić.
- Ej Rose, może pójdę nam po coś do picia?
- Dobry pomysł, ja zostanę pilnować naszych rzeczy.
- Okej zaraz wracam.
Wzięłam pieniądze, założyłam okulary przeciwsłoneczne i poszłam do barku. Idąc czułam jak każdy facet się na mnie patrzy co mi się podobało. Gdy dotarłam do barku kupiłam mi i Rose po zimnym piwie. Gdy wracałam zauważyłam Camerona z chłopakami którzy wchodzili na plażę. Chyba mnie zauważył bo stanął i otworzył buzię. Zaśmiałam się i pomachałam mu. Wróciłam do Rose.
- Już jestem.
- O, dzięki. Moje ulubione.
- Wiem co brać. Widziałam przy wejściu do plaży Camerona, Aarona i resztę chłopaków.
- Hmmm, może się do nas dosiądą. Ja narazie chce się trochę odpalić i potem idziemy do wody?
- Mi pasuje.
Położyłam się i zamknąłam oczy. Leżałyśmy tak z 35 minut. Potem ruszyłyśmy do wody śmiejąc się cały czas. Niedaleko nas zauważyłam z Rose chłopaków. Wbiegłyśmy do wody. Pływałyśmy i chlapałyśmy się. Świetnie się bawiliśmy. Spragnione wróciłyśmy do swoich rzeczy. Położyłyśmy się na leżakach pijąc piwo. Gdy wyschnęłyśmy włączyli na plaży nasza ulubioną piosenkę na co odrazu się zerwałyśmy i zaczęliśmy tańczyć. Przyuważyłam że chłopaki się nam przyglądają więc szepnęłam do Rose i potem seksownie razem tańczyć powodując u nie jednego postawienie namiotu. Coś lubimy robić najlepiej. Zagracone w tym gdy skończyłyśmy zobaczyliśmy że płeć przeciwna nam się przygląda a w szczególności chłopacy z naszej szkoły. Zbiłyśmy z Rose piąteczkę i położyśmy się. Zaczęłyśmy robić zdj i nagrywać snapy. Oczywiście całe my store było zawalone nami. Zachciało nam się pić więc poszliśmy do barku. Przechodząc koło chłopaków było słychać gwiazdy ale nam to nie przeszkadzało. Wzięłyśmy sobie po jakimś lekkim drinku, bo muszę jakoś wrócić do domu. Wróciliśmy na swoje miejsca i zaczynało robić się ciemno. Co dawało jeszcze lepszy efekt. Po jakimś dosiedli się do nas chłopacy. Gdy zrobiło się trochę ciemniej wzięłam od Camerona bluzę na mój strój która sięgała mi do połowy ud. Rozpaliśmy ognisko i usiedliśmy. Musiałam siedzieć na kolanach Camerona a Rose Aarona bo nie było miejsca. Mi się to nawet podobało bo było mi cieplej. Cameronowi chyba też bo cały czas się uśmiechał. Potem graliśmy w butelkę. Wypadało na ludzi aż na mnie i kazali mi się pocałować z Cameronem. Usiadłam na nim okrakiem i złączyłam nasze usta. Całowaliśmy się namiętnie, na koniec pociągnęłam Camerona za wargę. Oczywiście gwizdali na nas. A Cameronowi oczy się świeciły od porządnia. Zaśmiałam się i wróciłam do poprzedniej pozycji. Graliśmy dalej. Rose musiała pocałować Aarona co obydwu się spodobało. Widać że ich do siebie ciągnie, będę im kibicować. Potem skończyliśmy grać i poszliśmy do wody. Oczywiście ochlapali nas, było przy tym dużo zabawy. Wróciliśmy, wyschnęliśmy i postanowiliśmy że wracamy do domów. Ja ubrałam bluzę Camerona mam nadzieję że się nie obrazi. Zebraliśmy rzeczy i wyszliśmy z plaży. Pożegnaliśmy się z Rose i wsiedliśmy do mojego samochodu. Opaliłam samochód Rose włączyła muzykę. Krzyknęłśmy chłopakom głośne cześć i ruszyłam z piskiem opon do domu. Jak zawsze się wygłupiałyśmy. Podwiozłam Rose i sama ruszyłam do domu. Zmęczona weszłam do domu. Był już Nash, ale nie zwracałam na niego uwagi i poszłam do siebie. Wykąpałam się, ubrałam bieliznę z CK i bluzę Camerona która nim pachniała i poszłam spać.

" Znajomy?"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz