Rozdział 24

5 0 0
                                    

 O 6:30 zadzwonił mi budzik , więc zmuszona byłam wstać z mojego mięciutkiego i cieplutkiego łóżeczka do szkoły. Zaspana poszłam do mojej łazienki połączonej z pokojem i wykąpałam się pod prysznicem. Zmieniłam bieliznę i wysuszyłam włosy zostawiając je ropuszczone , następnie wróciłam do pokoju by się umalować przy toaletce. Gdy już to zrobiłam ubrałam się dżinsową spódnicę do niej pasek z Gucci i do tego pudrowo-różowy top na długi rekach odkrywający moje ramiona. Gotowa popsikałam się ulubionym perfumami , wzięłam telefon i mały czarny plecaczek ,następnie udałam się do kuchni.  

Przy wyspie kuchennej siedział mój braciszek ,ewidentnie zaspany ale nie chciało mi się dziś więc napiłam sie szybko wody z cytryną i przeszłam do holu .Gdzie założyłam białe converse , wzięłam kluczyki od samochodu i wyszłam z domu . Wsiadłam do mojego kochanego lambo , położyłam plecak na tylnich siedzeniach i pojechałam po Rose. Gdy zgarnęłam dziewczynę witając się z nią całusem w policzek podjechałam pod Starbucks i wzięłam nam po kawie i babeczce. Gdy podjechałam pod szkołę ,zdarzyłyśmy wszystko spożyć . Zaparkowałam pod główną bramą , wzięłam plecaczek i razem z Rose wyszłyśmy z samochodu . Oczywiście każdy się na nas patrzył , bo zrobiłyśmy nie mały hałas samochodem . Zamknęłam samochód i ruszyłyśmy do budynku . 

Kilku chłopaków zagwizdało a my się zaśmiałyśmy. Mijając Camerona , Nasha i kilku innych chłopaków puściłam im oczko ale patrzyłam się na Camerona który wyglądał dziś bardzo seksownie zresztą jak zawsze. Stał oparty o murek w czarnych joggerach i czarnej opinającej koszulce w serek z białymi air force na nogach .Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się szeroko i pomachał co odwzajemniłam . Chwilę później weszłyśmy do szkoły , tutaj też każdy się patrzył ale byłyśmy przyzwyczajone. Podeszłyśmy do szafek , miałyśmy je obok siebie co nam się podobało.

-Co mamy teraz?-spytała Rose

-Hmmm.....-spojrzałam na plan i powiedziałam -Matematykę- przewróciłam oczami bo nienawidziłam tego przedmiotu najbardziej na świecie .

-Kuuuurwa za jakie grzechy -odpowiedziała Rose , która również nienawidziła tego zjebanego przedmiotu .

-Dobra chodź będzie darła japę jak się spóźnimy a ja nie mam dzisiaj ochoty słuchania jej pierdolenia -powiedziałam zamykając szafkę .

-Racja , zostały 3 minuty -powiedziała Rose spoglądając na zegarek .

- Ugh, jak ja nienawidzę szkoły -powiedziałam przewracając oczami.

-Ojj nie tylko ty -powiedziała idąc obok mnie do sali .

Weszłyśmy równo z dzwonkiem do klasy, i usiadłyśmy na naszym stałym miejscu kładąc książki i resztę rzeczy na ławkę . Chwile potem weszła ta jędza, której nienawidzę z całego serca . 

-Dobrze dzieci -powiedziała gdy sprawdziła listę-to teraz wyciągamy karteczki i napiszemy kartkówkę z 3 ostatnich lekcji -powiedziała uśmiechając się wrednie , a mi nie było do śmiechu.

Wyciągnęliśmy kartki i zaczeliśmy pisać zadania które nam dyktowała  i odziwo większość wiedziałam jak rozwiązać, jednak nie jestem w takiej dupie jak myślałam. Napisałam wszystko co umiałam i oddałam kartkę równo z Rose. Chwilę potem zadzwonił dzwonek na przerwę .

-Wiedziałaś coś ?-spytałam Rose wychodząc z klasy 

-Wiesz że nawet taka ty ?-zapytała

-Ja odziwo też , nie było tak źle .-powiedziałam.
-Może zdamy - powiedziała śmiejąc się, dołączyłam do niej.
Rozbawione ruszyłyśmy do łazienki i potem na dalsze lekcje.
*
Nadeszła pora lunchu, szedłyśmy do stołówki i w tym samym czasie z chłopakami Camornem, Nashem i resztą weszłyśmy z hukiem na stołówkę. Wzrok wszystkich był na nas a ja się tylko uśmiechnęłam do Rose a ona do mnie. Podeszłyśmy po jedzenie a chłopakami razem z nami. Ja i Rose wzięłam sałatkę z kurczakiem, takie fit z nas laseczki a chłopacy jakieś hamburgery, pizze itd. My szłyśmy do swojego stolika z Rose ale głos Camerona nas zatrzymał.
-Siadacie z nami? - zapytał uśmiechając się. Spojrzałam na siebie z Rose się zgodziłyśmy
-Okej - powiedziałam i usiedliśmy przy ich stoliku. Ja siedziałam koło Camerona a Rose obok Nasha. Cały czas gadaliśmy i się śmialiśmy, takie lunche mogłyby być na porządku dziennym, z nimi jest ciekawej i dużo dużo śmieszniej.











Hejka, wracam po przerwie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 30, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

" Znajomy?"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz