Rozdział 20

6 0 0
                                    

Obudziłam się , przez to że było mi strasznie gorąco . Otworzyłam oczy i ujrzałam Camerona oplatającego mnie jak bluszcz . Gdy spał wyglądał bardzo spokojnie i słodko. Patrzyłam się na niego ,patrząc dokładnie na każdą część twarzy. 

-Wiem że ci się podobam , ale nie wiedziałem że aż tak- Powiedział Cameron otwierając oczy  , a ja szybko odwróciłam wzrok rumieniąc się . -Pięknie wyglądasz gdy się rumienisz ,księżniczko.-powiedział uśmiechając się .A ja spaliłam jeszcze większego buraka i schowałam twarz w kołdrę .-Ej nie zasłaniaj się .-powiedział Cameron zabierając mi kołdrę . Gdy mi ją zabrał , zaczął mnie łaskotać siadając na mnie. Zaczęłam się śmiać i wić pod wpływem łaskotek. -Cam.....prze....stań-powiedziałam między napadami śmiechu .-Co będę z tego miał ?-zapytał-Co......ty...llko.....chce...sz...tyl....ko....prze...stań... -ledwo odpowiedziałam .Chwilę potem Cameron przestał , poczułam ulgę . -Dobra a teraz mnie pocałuj .-powiedział a ja przypomniałam sobie że mam zrobić co będzie chciał .Ughhh.Dobra raz się żyje . Z racji że Cameron siedział na mnie pociągnęłam i wpiłam się w jego usta . Oddał pocałunek , niemal odrazu i zawisł nade mną .Wplotłam mu palce we włosy i pociągnęłam za nie . A Cam błądził rękami po moim ciele . Przerwaliśmy pocałunek żeby zaczerpnąć powietrza . Zrzuciałam go z siebie i wstałam z łóżka . Poszłam do łazienki , słysząc jęk Camerona . Weszłam załatwiłam swoje sprawy , umyłam zęby palcem i rozczesałam włosy szczotką która leżała na półce . Gotowa weszłam do pokoju , Cameron leżał i patrzył w sufit . Gdy usłyszał że wyszłam spojrzał w moją stronę , wstał i przerzucił mnie sobie jak worek ziemniaków i zaczął iść ze mną po schodach . -Ej , postaw mnie ! Umiem chodzić! -powiedziałam głośniej . -Cicho księżniczko , jeśli chcesz coś zjeść-powiedział i jak na zawołanie zaczęło burczeć mi w brzuchu .Na co Cameron się zaśmiał i wszedł do kuchni sadzając mnie na stołu przy wyspie kuchennej .-Siedź cicho i czekaj aż zrobię Ci śniadanie .-powiedział patrząc na mnie ostrzegawczo , na co kiwnęłam głową . Potem Cameron zaczął robić jedzenie , nie mają co robić zaczęłam rozglądać się po pomieszczeniu które było otwarte na salon . Miał bardzo nowocześnie urządzony dom . Zauważyłam że jest wyjście na taras i do ogrodu . Cameron włączył sobie radio więc na palcach poszłam do drzwi ogrodowych . Wyszłam nie zauważona i zaczęłam się rozglądać . Było w nim bardzo dużo drzew , krzewów , kwiatów itp. Zaraz przy dom był basen . Weszłam w głąb ogrodu podziwiając naturę . Chwilę potem znalazłam huśtawkę przy drzewie . Usiadłam na niej i zaczęłam rozmyślać co jest między mną a Cameronem . Podoba mi się , jest przystojny trzeba mu to przyznać . Muszę go lepiej poznać i z czasem się zobacz co z tego wyjdzie . Chwilę potem usłyszałam krzyk Camerona. Podniosłam się z huśtawki i powoli poszłam do domu . Gdy miała na widoku drzwi do domu , zobaczyłam Camerona opartego o framugę i przyglądającego mi się . - Nie ładnie tak mi uciekać .-powiedział .-Chodź coś zjeść -powiedział wchodząc do domu . Poszłam za nim , w cały domu pachniało jedzeniem . Weszłam do kuchni i usiadłam tam gdzie na początku . Zaczęliśmy jeść ,skończyłam pierwsza więc zaniosłam swój talerz do zlewu . Zauważyłam dzbanek z wodą i cytryną na blacie .Zauważyłam szklanki w szafce z szybą więc po nią sięgnęłam . Gdy mi się udało , nalałam sobie wody , odwróciłam się i oparłam o blat . Zobaczyłam Camerona patrzącego na mnie z pożądaniem . -No co ? -zapytałam przygryzając wargę . Napiłam się i gdy odłożyłam szklankę poczułam oddech Camerona na mojej szyi .-Nie rób tak , bo to może źle się skończyć -powiedział na koniec chuchając mi w szyję . Odwróciłam się , Cameron był bardzo bliskoo mnie . -Jak? Tak?-powiedziałam i przygryzłam wargę uśmiechając się uwodzicielsko . Cameron patrzył na moje usta  i oczy na przemian . Po chwili poczułam jego usta na moich . Oddałam go i pozwoliłam Cameronowi go pogłębić . Posadził mnie na blacie wchodząc pomiędzy moje nogi. Zaczęłam się bawić się jego włosami , a on błądził rękami po moim ciele podnosząc i obniżając bluzkę którą miałam na sobie . Chwilę potem ją ze mnie ściągnął , przerywając tym pocałunek . Oczy Camerona pociemniały gdy zobaczył moje ciało . Przyciągnęłam go do siebie i wpiłam się w jego usta . Oddał odrazu ,podniósł mnie a ja oplotłam go nogami w pasie . Zaczął ze mną iść zapewne do jego sypialni , nie przestawaliśmy się całować . Położył mnie na łóżku i zawisł nade mną . Spojrzał na mnie czekając na zgodę . Zastanawiałam się , aż usłyszeliśmy jak ktoś wchodzi do domu . Chwilę potem usłyszeliśmy wołanie jego mamy - Cameron ! już jesteśmy !. Szybko wstaliśmy ja poszłam do łazienki i założyłam sukienkę z wczoraj i wróciłam do pokoju . Cameron zakładał bluzkę , był też w  czarnych dresach lekko spuszczonych z bioder . Miał roztargane włosy , wyglądał bardziej seksownie niż zazwyczaj . Spojrzał na mnie a ja odwróciłam wzrok i spaliłam buraka jak zwykle zresztą. Uśmiechnął się i wziął mnie za rękę i zszedł na dół .

" Znajomy?"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz