Czyli o "Papers please" ale o filmie, bo w grę nie miałem okazji zagrać.
Jest to film krótkometrażowy (całe 10 minut) opowiadający o kontroli granicznej do komunistycznego raju Artrozki!
W tych dziesięciu minutach ujęto całą esencję tej prostej i jednocześnie skąplikowanej produkcji.Scenografia to majstersztyk, a muzyka wycięta z gry wyśmienita.
Polecam poświęcić te dziesięć minut na YouTube ;)
I szykujcie się na recenzję specjalną z okazji rocznicy mojego profilu ;)
CZYTASZ
Jakim cudem to pływa?! Czyli statki, shipy i nie tylko
AcakTo co sugeruje tytuł, będę oceniał shipy/relacje, bo: A. Chcę B. Jest to w miarę proste, a obecnie mogę jedynie pisać na telefonie co nie jest zbyt wygodne (Okładka tymczasowa, jak masz propozycję to podeślij)