14

256 23 2
                                    


4 dni do wyjazdu z Noemi.

Martinus

Wstałem dziś niechętnie z łóżka, by wyszykować się do szkoły. Po odprawieniu wszystkiego co miałem zrobić, zszedłem do kuchni. Zauważyłem moją mamę, która gotowała śniadanie. W każdym razie moja mama już jest zdrowa, jeśli tak to można nazwać i dalej toczy normalne życie.

****

Szkoła

Wszedłem na posesję budynku, a każdy wzrok był skierowany na moją osobę.

Coś się stało?

Szedłem tak dalej, aż nagle podszedł do mnie Rudy*. Jest moim kolegą w drużynie piłkarskiej i zawsze mogę na nim polegać.

-Siema Martinus!-krzyknął mi do ucha.-

-Cześć Rudy!-krzyknąłem głośniej.-

-Ej to prawda co ludzie mówią?-zapytał.-

-Ale o czym mówią?-odpowiedziałem.-

-Że jedziesz z Daisy do twoich dziadków. Do Bergen.-powiedział.-

-Po pierwsze. Nie z Daisy, a z Noemi. Po drugie. Tak, to prawda. Jadę do Bergen.

-Ohoo... Stary! Czy coś z tego będzie?

-Wątpię, ale warto wierzyć.-zaśmialiśmy się.-

****
Dom

Siedzę na kanapie, ale tą czynność przerywa mi dzwonek do drzwi. Gdy je otwieram widzę...

you left me alone •zakończone•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz