65 Obudź sie.

163 5 0
                                    

Martyna
Piotrek od wczoraj jest w śpiączce farmakologicznej. Tomek i Grzesiek jeszcze nie wiedzą. Jestem teraz w szpitalu. Zadzwoniłam do Tomka.
T: Hej bratowa.
M: Hej Tomek. Przyjedź do szpitala na OIOM.
T: Ok. Zaraz będę.
Po chwili Tomek był już w szpitalu.
T: Martyna co jest?
M: Wczoraj pokociłam się z Piotrkiem no i on miał wypadek i teraz leży na Oiomie w śpiączce farmakologicznej.
T: Ok. Ale Martyna to nie jest twoja wina.
M: Właśnie moja bo gdybym się go nie czepiała to nie poszedł by na ten gupi motor i nie leżał by teraz w szpitalu. Lekarze mówią że jego stan jest ciężki ale wyjdzie z tego.
T: Ok.
M: A co jak on z tego nie wyjdzie?
T: Wyjdzie. On już chyba trzeci raz miał wypadek. Jak miał 18 lat to też pojechał na motor i po dwóch godzinach dostajemy telefon że szpitala że Piotrek leży w śpiączce.
M: A wtedy to dlaczego miał Wypadek?
T: Ktoś w niego wjechał.
Weszliśmy do sali Piotrka. Najpierw wszedł Tomek.
T: Stary co ty narobiłeś? Proszę obudź się. Martyna cały czas obwinia się o ten wypadek. Mów że to jej wina. Piotrek do cholery jasnej obudź się.
Wyszedł z sali.
Wtedy wszytskie maszyny do których podłączony był Piotrek zaczęły pikać. Martyna zrozumiała co się dzieje ale Tomek nie..
T: Martyna co się dzieje?
M: U Piotrka doszło do zatrzymania akcji serca.
Po kilkunastu minutach wyszedł lekarz.
M: I co z nim?
L: Udało nam się przywrócić akcje serca. Za kilka minut powinien się wybudzić.
M: Dziękujemy doktorze.
Weszliśmy do sali.
Po chwili Piotrek faktycznie się obudził..
P: Gdzie ja jestem?
M: W szpitalu.
P: Ok.
M: Przepraszam.
P: Za co?
M: No bo to że ty tu leżysz to jest moja wina.
P: Martynka jak twoja wina?
M: Wczoraj się pokócilismy i ty poszedłeś na motor a po chwili dostaje telefon że jesteś w szpitalu.
Siedziałam z nim do wieczora

Nowe życie/ Nowe Zwiazki. ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz