Hym...przypomniałam sobie że jestem pokłucona z Maksem. Tak nagle się pogodziliśmy? Szkoła zbawienia mam 2 minuty na przebranie się!!!!!
Na historii...
Sylvia:
Ja: Hej sysia!
Sylvia: Sprawdzian jest!!!
Ja: Napisałam
Sylvia: A ja nie daj mi na razie spokój!
A teraz problem! Pani nakryła Sylvie że używa telefonu dostała jedynke a po telefon rodzice. Po pierwsze Sylvia mnie nieznawidzi a po drugę jak zralizuje mój plan PUM czyli plan uratowania Maksa!
W domu...
Max:
Ja: Hej stary pamietasz jak byliśmy pokłuceni?
Max: Em...nie chyba że nie pamietam a jeżeli tak to sory.
Ja: Wierz wogóle nie było kłutni WOGÓLE.
Max: To dobrze
Ja: A dodasz mnie do grupy?
Max: Spoczi
Ja: Wierz co dzieje się z Kate?
Max: A pokłucone jesteście?
Ja: Nie coś ty!
Max: Ok narka
Ja: Narka
Fuf...prawie się wydało że jestem pokłucona z Kate. A nie chcę wracać to tamtych czasów choć trochę jeszcze jest tej KŁUTNI.
Kim:
Kim: Hej z kim idziesz na Bal?
Ja: Co jaki bal?
Kim: Bal jest bo Pani od Muzyki odchodzi!
Ja: Ja nie mam pary!
Kim: Ja nie idę na tą impreze.
Ja: A to trzeba z chłopakami!!!!
Kim: Na za 2 dni ten bal
Ja: Koncze papa!!!!!!
Max:
Ja: Wierz mam super plan na Kim!!!
Max: Jaki?
Ja: Pujdziesz że mną na bal a ona zgotuje się z złości!!!!
Max: Super! Przyjade po ciebie
Ja: Tylko nie zapomnij!
Max: Spoko luz taki impry trzeba pamietać!
Ja: to narka
Max: Cześć
Teraz tylko sukienka! Tylko co ja znajde w dwa dni? Teraz tak rzecz mówiać Kate mnie nie lubi Sylvia mnie nie lubi Kim mnie znienawidzi!
Takie ja rzeczy muszę robić! Tylko...David mnie lubi I Max jak by Max nie miał sklerozy to by był mojim wrogiem. A David on jest chłopakiem Kate.
Mama Mery:
Ja: Mams trzeba mi kupić suknie!
Mama: A ty nie masz ich przypatkiem za dużo?
Ja: To na bal chłopak mnie zaprosił!
Mama: Było muwić od razu! Kupie na pewno!
Ja: Jutro o 16:00 pojedziemy
Mama: okej kochanie zjedz obiad jest w lodówce!
Ja: Oki
Mama: Papa kotku
Ja: Papa
CZYTASZ
Čħçë ¢ịě ķõ¢ĥåć
Подростковая литератураKiedy myślisz że już nigdy nie spotkasz swojego wroga a ON powraca. I rozwala twoje życie psychicznie i fizycznie. Ale czy zawsze muszą być wrogami...? Ona ten związek traktuje jak jeden żart...ale czy na długo? Za to on zaczyna coś do niej czuć...c...
