Lucy: Dobra...była impreza i Marti kazała mi ją nieść ja ją niosłam nie wytrzymałam ciężaru i ją puściłam...złamała nogę i powiedziała jeżeli komuś to powiem idę do sondu..
Ja: A...rozumiem Cię..
Lucy: Ale dla Maksa zrobię wszystko!!
Ja: Spoczi papa!Grupa pizdochyxd
Ja: Nie uwierzycie!
Sylvia: ciekawe dlaczego..
Max: Czekam na zaskoczenie!
Kate: Dawaj
Ja: Nikomu nie peplać!!!!! Poza tą grupą
Kim: o co kaman?
David: omineło mnie coś?
Ja: Marti złamała nogę przez...
Max: Dawaj wreszcie!
Ja: Lucy!!!!
Sylvia: Przez Lucy?!?!
Kate: Przecież to papużki nierozłonczki!!!!!???
Ja: Za dużo opowiadać dlaczego tak jest...
Max: Mi należą się wyjaśnienia!!!
Kim: Ciekawe dla czego...
Ja: muszę kończyć...
David: A wyjaśnienia?!?!
Kate: No właśnie!?
Ja: Jutro powiem papa
Max: Prvi Alex!
Ja: Jeszcze czego papa!!Musiałam skończyć bo pracy domowej nie odrobię. Zawsze odrabiam ją na wieczór bo muszę rozwiązywać problemy przyjaciół.
Mama Mery:
Mama: Kochanie za minutę w salonie!
Ja: OkPoszłam do salonu mama z tatą siedzą. Patrząc jak wryta kazali mi kazanie że nie mogę cały dzień przed telefonem. I zabrali mi telefon! Ja też wygłosiłam im kazanie! I przedłużyli karę zamiast jeden dzień na tydzień! Jutro powiem Kate żeby szykowała grób!
Tydzień później...
Dziś oddają mi telefon wreszcie! Włonczam go a tam ponad tysiąc wiadomości! Czy te ludzie tylko przed telefonem!? Przeglądając sms napotkałam od Kate...
Kate:
Kate: Hej pamiętasz jak mówiliśmy złe rzeczy na Marti?!
Kate: Moja mama przejrzewała mi telefon i ję zobaczyła!!!
Kate: Moi rodzice chcą spotkać się z twojimi!!!
Kate: Marti dowiedziała się o sms też!!
Kate: Zgłosi do wychowawczyni!!!
Kate: Moi rodzice spotykają się z twojimi w środę!!!!Co!? Dopiero co odzyskałam telefon! Znów mi go zabiorą! I może na miesiąc! Jezuuu...durna Marti!!! Po co ona istnieje?!
Przejrzewałam dalej wiadomości a tam od Kim!!! Co jeszcze Boże!! Może rak? białaczka? A co jeżeli też śmierć!?
Kim:
Kim: Powiedz grupię że nie będzie mnie miesiąc mam białaczkę nie będę w szkole od czwartku. Nie będę z wami pisać lekarze zakazali telefonu...Sms mnie wykonczą kiedyś...dzwonek do drzwi tylko żeby była to poczta błagam!!!!!
CZYTASZ
Čħçë ¢ịě ķõ¢ĥåć
Teen FictionKiedy myślisz że już nigdy nie spotkasz swojego wroga a ON powraca. I rozwala twoje życie psychicznie i fizycznie. Ale czy zawsze muszą być wrogami...? Ona ten związek traktuje jak jeden żart...ale czy na długo? Za to on zaczyna coś do niej czuć...c...