40. Ja Się Martwię Gdzie Ty Poszłaś

331 13 2
                                    

*Martyna*
Pojechałam do rodziców. Pożegnać się z Agą.
Przyjechała policja i pracownik ośrodka.
- Aga chodź
Przyszła i Odrazu poszła z policjantami.
- mówiłam - mama
- przejdzie jej. - mówię
- ona ma dopiero 8 lat
- to jej pomoże - tata
- zawsze można ją odwiedzać - pracownik
- dobrze.
Poszli.
- to ja wracam.
Zaraz będzie się martwił
- nie powiedziałaś mu?
- nie chciałam go budzić
- aha
Pożegnałam się i pojechałam do mieszkania.
Piotrek siedzi przy blacie.
- cześć Piotruś
- no cześć. Gdzie tak latasz?
- byłam u rodziców.
- aha.
Ja myślałem, że uciekłaś ode mnie.
Uśmiechnęliśmy się.
- od ciebie? Skąd taki pomysł
- tak ogólnie
- aha
Pocałowaliśmy się.
- to ja się martwię gdzie ty poszłaś
- martwisz się?
- no
- to już nie masz o co?
Zaczęliśmy się śmiać.
- jadłaś chociaż śniadanie
- oczywiście Piotruś. A ty?
- pewnie
A ty nie jadłaś
Zrobił mi śniadanie i musiałam zjeść.


TO TYLKO PRZYJAŹŃ Zakończone 🤔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz