75. Co Ja Bym Bez Nich Zrobił?

273 14 0
                                    

*Piotrek*
Dzisiaj idę do pracy.
Nie budząc Martyny wstaje z łóżka i ubieram się. Zjadłem szybkie śniadanie. Napisałem jej kartkę i dałem koło niej. Pocałowałem Martyne w czoło i przykryłem kołdrą bo się odkryła.
Poszedłem do małej. Dałem jej buziaka i poszedłem do przedpokoju.
Wziąłem kask do motoru. Ubrałem buty i poszedłem do garażu. Wsiadłem na motor i pojechałem do pracy.
Trochę za szybko no, ale cóż.
- dobry
Cześć
- cześć!!!!!!!!!!
- dobry.
Przebrałem się w strój roboczy i poszedłem do wszystkich.
- co tam?
- nic ciekawego a u ciebie?
- a Martynka wczoraj dostała napadu nerwów.
- uuu o co?
- że taka jedna za nami łazi i nas obserwuje a mi to zwisa
- no to nieźle
- pokłóciliście się? - szef
- nie. Wziąłem motor i pojechałem się przejechać. Przeszło jej.
- no i dobrze. - szef
Dzwoni mój telefon.
- obudziła się
Odebrałem.
- cześć kochanie
- cześć Piotruś - jakaś smutna.
Wstałem i poszedłem do okna.
- co ty taka smutna?
- ktoś nam szybę wybił w pokoju Lenki.
- co? Małej nic nie jest?
- nie. Wystraszona jest tylko.
- dobra wezwij policję i czekaj.
- ok
- i uspokój się.
Rozłączyła się
- co się stało?
- ktoś nam wybił szybę w pokoju małej
- żartujesz?
- nie
- to jedź do domu. Dziewczyny są pewnie przerażone
- i to bardzo
Przebrałem się i nie minęło dziesięć minut a już byłem na miejscu. Przytuliłem je mocno.
- spokojnie. Już jestem
Przyjechała policja. Obejrzeli to okno.
Wprawiliśmy nową szybę.
- a śniadanko zjedzone?
- tak
- no to pięknie
Dałem im po buziaku.
Co ja bym zrobił bez nich? No nic

TO TYLKO PRZYJAŹŃ Zakończone 🤔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz