Hej, hej, hej!
Właściwie miał to być rozdział 20, ale ciężko jest mi cokolwiek napisać. Zaczęłam pisać część 2 i strasznie się w to wkręciłam. Dlatego nie chcę niszczyć tego opowiadania jakimś nudnym, końcowym rozdziałem. Drugą część losów Dylana i Daphne znajdziecie na moim profilu, pod nazwą 'Nowy Jork'. Mam nadzieję, że kolejna część również przypadnie Wam do gustu. Także zapraszam i buziaki!
CZYTASZ
Wróg
Fanfic"- Chcielibyśmy, aby Wasze relacje się oczyściły. - zaczęła moja mama. - Dlatego też wyjeżdżacie na miesiąc do miejsca, w którym będziecie zdani tylko na siebie. Bez telefonu, bez pieniędzy. Wyspa, na której będziecie sami, we dwoje. - dokończyła m...