Mój Mate Alfa (zakończone)

14

Avril

Po incydencie z bólem żeber musiałam udać się do lekarza aby sprawdzić czy nic nie stało się w moim organizmie. Na szczęście wszystko jest w porządku.

Niestety nadal martwię się o Matta i nie ma od nich żadnej wiadomości i to nie daje mi spokoju.

Camilla.

-Jak to nie wiesz co się z nimi dzieje? - spytałam wkurzona Bety Alfy.

-Odkąd wyjechali nie mam od nich żadnej wiadomości. - Powiedział.

-To co mam powiedzieć Avril? Człowieku ona jest w ciąży i nie może się denerwować. A wiesz ze jak jej się coś stanie to stado będzie cierpiało. - powiedziałam chłopak zaczął drapać się po głowie.

-Dobra wyślę kogoś może czegoś się dowie. Najpóźniej dowiem się za jakieś dwa dni.

-Dzięki. - powiedziałam wychodząc z pomieszczenia. Udałam się do Avril zajmę się nią trochę aby nie myślała o Alfie.

Avril

Siedziałam na balkonie i chłonęłam słońce. Dzisiaj jest piękna pogoda więc czemu by nie skorzystać. Usłyszałam ciche pukanie do drzwi

-Proszę - do pokoju weszła Camilla.

-Jak tam? - Spytała siadając koło mnie.

-Może zamówimy coś do pokoju dziecka? - spytałam uśmiechając się.

-Jasne tylko przyniosę laptopa.

Camilla kazała wyremontować pokój obok naszej sypialni. Teraz są tam tylko puste ściany. Wiem że jeszcze jest czas ale nie mogę się doczekać kiedy pokój będzie już gotowy.

Brunetka weszła z laptopem i zaczęliśmy szukać.

Oprócz farby kupiliśmy żyrandol, lampkę, łóżeczko, mała szafeczkę, komodę, szafkę, wanienke, fotel, stoliczek, półki do powieszenia na ścianie.

Nawet nie chce wiedzieć ile to wszystko kosztowało. Chcę naszemu dziecku sprawić taki pokój o jakim ja mogłam tylko pomarzyć.

Co do ubranek itp mamy wybrać się do sklepów ale to dopiero jak będę już w zaawansowanej ciąży.

I tak z brunetka minęło nam popołudnie. Nie wychodziła z domu. Nie chciałam pocieszać kabiet kiedy ja zamartwiałam się. Co mam powiedzieć im będzie dobrze wrócą? A jeśli nie? Nie chcę tak myśleć ale na wojnie tak jest nawet nie wiesz kiedy a już możesz nie żyć.

Pewnie zastanawiacie się co z moim wilkiem? No cóż nadal się nie zmieniłam a mój wilk w głowie się nie odzywa. Nie wiem co zrobić zamierzam dzisiaj iść do naszej biblioteki może tam znajdę pomoc.

Ubrałam się w koszule i spodnie z wysokim stanem do tego tenisówki i wyszłam z pokoju. Biblioteka znajduje się na parterze. Zeszłam po schodach i skierowałam się na korytarz. Po prawej stronie były drzwi otworzyłam je a moim oczom ukazało się pomieszczenie pełne książek. Na każdej ścianie były półki. Przecież znalezienie tego co potrzebuje zajmie mi tydzień. Podeszłam do biurka. Na nim znajdował się jakiś zeszyt. Od razu go otworzyłam. Jest ! Wszystkie książki były napisane alfabetycznie i gdzie się znajduje. Wyszukalam tego co potrzebuje. Podeszłam do półki jest. "Przemiana" widniał tytuł. Usiadłam na fotelu i zaczęłam czytać

Likantropia,(od gr. lýkos - wilk; i ánthropos - człowiek), inaczej wilkołactwo - pierwotnie wiara w zdolność przekształcania się niektórych ludzi w zwierzęta, zwłaszcza w wilki, występująca w wierzeniach ludowych.

Etymologię tego terminu wywodzi się również od Likaona, króla Arkadii, który, zgodnie z Przemianami Owidiusza, został przemieniony w drapieżnego wilka. Była to kara bogów za to, że ośmielił się podać władcy Olimpu, Zeusowi, ludzkie mięso (własnego syna).

Termin likantropia w ścisłym znaczeniu odnosi się do przemiany w wilka, jednak bywa używany w sensie ogólnym, do określania przemiany w jakiekolwiek zwierzę. W tradycji greckiej napotyka się termin kynantropia (od Kynos, pies), w Indiach i na wyspach azjatyckich najczęściej mówi się o przemianie w tygrysa, w północnej Europie w niedźwiedzia, w Japonii w lisa (lub odwrotnie, gdyż w tradycji japońskiej lisy mają zdolności dowolnych zmian postaci), w Afryce jest to lampart lub hiena, a czasem i lew, w Środkowej Ameryce spotyka się też opowieści o przemianie w jaguara, w Amazonii zaś - w delfina[potrzebny przypis]. Widać zatem wyraźną tendencję do tego, by bohaterem legend czynić najpopularniejsze mięsożerne zwierzę zamieszkujące na danym terenie. Zdarza się jednak i tak, że opowiada się o przemianie w jakiś pośledniejszy gatunek drapieżcy lub nawet w zwierzę zupełnie nieszkodliwe, jak np. jeleń. Innym ciekawym przypadkiem jest polinezyjska legenda o przemianie w rekina.

Przeszukalam spis treści szukając dlaczego wilk może być zablokowany.

Wilki w wieku 16 lat przechodzą przemianę podczas pełni. U wilkołaków jest to wiek w którym wilk staje się pełnoletni.
Blokada.
Jeśli wilk przeszedł przemianę tylko raz z różnych przyczyn jego wilk blokuje się. Nie chcę pokazać się światu nie tylko jako przemiana ale także w umyśle.
Jedyny sposób aby uwolnić wilka jest następujący :
Podczas pełni krwawego księżyca wypić krew swojego lub swojej mate. Podczas pełni księżyc daje nam szansę stać się znów wilkiem.
Niestety przemiana nie zachodzi od razu trwa to 7 dni. Człowiek majaczy, ma gorączkę, nie myśli racjonalnie. Musi być przy nim jego matę bez niego przemiana się nie uda.

Muszę sprawdzić kiedy jest pełnia krwawego księżyca. Znalazłam inna książkę. Pełnia wypada za miesiąc. Czy mój Mate zdąży wrócić? Wiem jedno. Muszę to zrobić chcę mieć swojego wilka. Zabrałam ze sobą książkę i udałam się do sypialni.

Przepraszam za błędy ale nie miałam kiedy sprawdzić rozdziału.