Jeźdźcy Apokalipsy

5 1 0
                                    

PG- Gdzie my jesteśmy?

Kyuuri- Nie wiem...

???- Witam... chwila, czemu was jest dwuch? I czemu jesteście żywi?

Kyuuri- Co w tym dziwnego?

???- Ja przyjmuje maksymalnie jednego człowieka jednocześnie, i to martwego!

PG- Chwila, kim jesteś?

???- Huh? Moje imię to Śmierć!

Kyuuri- Śmierć?

Śmierć- Tak? Co w tym dziwnego?

Kyuuri- No wiesz, nie zbyt często nazywani są... wiesz, w ten sposób.

Śmierć- Twoje imię w jednym z ziemskich języków oznacza ogórek więc się odpieprz!

PG- Chwila, skąd znasz jego imię?

Śmierć- Jestem bogiem, tylko tym przez małe ,,g"...

Tak kurde, większosć rozmów w tej paście jest po angielsku, zresztą sami powinniście się domyśleć jakie rozmowy są w jakim języku!:

Śmierć- ...co oznacza że znam imię każdego śmiertelnika! Chwila... jesteście żywi i jest was dwuch... ja pierdole... nie mam tych kolczyków, Głód ma chyba jeden, nie wiem mam ich w dupie!

Kyuuri- Kolczyki?

Śmierć- Dzięki dwum kolczykom przyczepionym do uszu dwuch osób, jedna osoba musi mieć na prawym, druga na lewym, dokonuje się fuzja, owa łączy dwie osoby w jedną przy okazji mnożąc ich siłe przez siebie, fuzja trwa godzinę!

Kyuuri- A więc po to wysłał nas tu sensei Andr...

PG- Śmierć... Głód... czyli jednak jeźdźcy apokalipsy nie są metaforą! Wy jesteście prawdziwi!

Śmierć- Jeźdźcy apokalipsy? Chyba kiedyś... teraz raczej mam to w dupie!

PG- A jak dostać się do Głodu?

Śmierć- Wystarczy się przejść!

PG- Ah tak? To pa!

Śmierć- Żegnaj!

PG po tym wyszedł z domu Śmierci, po tym bez słowa zrobił to Kyuuri:

Duch 1- Huh? Czemu wychodzicie tędy? I czemu jesteście żywi?

Obaj ominęli duch bez odpowiedzi. Poszedli wprost jedynej drogi prowadzącej do Śmierci:

PG- Włączmy super sajana i polećmy, będzie szybciej!

Tak jak powiedział tak zrobili, po jakimś czasie dolecieli do początku drogi, do momentu w którym pojawiają się dusze różnych śmiertelników, zobaczyli kilka ścierzek, polecieli w prawo po jakimś czasie dolecieli do jakiegoś domu, PG zapukał i wszedł:

PG- Dzień dobry!

???- Witam!

Kyuuri- Głód?

???- Nie, jestem Zaraza!

PG- Dobra, przejdźmy do rzeczy!

Zaraza- Tak?

Kyuuri- Masz kolczyki?

Zaraza- Mam, jedną! Drugą ma chyba Wojna... łap!

PG złapał:

Zaraza- Jako że jesteście żywimi, śmiertelnikami możecie tutaj być jakieś... 10 daktów co jest równowartością waszych 30 minut!

PG- Okej!

Kyuuri- Dobra lecimy do Wojny! Czy tam do Głodu...

I polecieli. Po jakimś czasie dolecieli:

PG- Dzień dobry!

???- Dla kogo dobry dla tego dobry!

Którym z pozostałych jeźdźców jest ten którego spotkali nasi bohaterowie? Czy ma ostatni kolczyk? Dowiesz się tego następnym razem! Papa!

Śmierc Krimpimpast 2 I Wielcy BohaterzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz