Nowa praca Jeffa

2 1 0
                                    

Ramirez- Zostań tutaj...

Yashin- Dobrze...

Ramirez zostawił swojego ucznia przed rezydencją cripipast, Ramirez wszedł do środka:

Ben- O! Witaj, mamy do ciebie kilka pytań...

Ramirez- Nie obchodzą mnie twoje pytania!

Ben- Nie radzę ci się tak do mnie...

Ramirez- Zamknij się!

Ben (obużony)- Grrr! Doprowadzę do tego żeby cię wtwalili!

Ramirez- Nie musisz się męczyć, wypisuje się!

Ben- Co...?

Ramirez- Witaj!

Slenderman- Dzień dobry.

Ramirez- Może powinienem wcześniej o tym zawiadomić, ale wypisuje się, nie chce już ty pradzować!

Slenderman- Spoko, zrobione, dowidzenia.

Ramirez- Dowidzenia!

Ben- Wreszcie będzie tu spokuj...

Ramirez poszedł do naszego świata:

Ramirez- Już jestesmy w twoim wymiarze, za niedługo spotkasz rodziców...

Yashin- Jej!

Ramirez- Czerwony kwadraciku, od dziś tam nie mieszkam!

Czerwony kwadracik- No spoko.

Yashin- Huh... zamieszkasz u nas?

Ramirez- Nie, jeszcze nie...

Yashin- Dlaczego...?

Ramirez- Raczej twoi rodzice mi nie pozwolą...

Yashin- Szkoda...

Ramirez teleportuje się z Yashinem do PG i Kyuuriego:

Ramirez i Yashin- *POP*

PG- Huh!?

Kyuuri- Yashin... jak wzmocniłeś się w ten sposób przez tydzień?

Yashin- Tato, nie bądź głupi, byłem tam rok!

Kyuuri- Rok?

Ramirez- Byliśmy przez tydzień w specjalnym pomieszczsniu który spowalnia czas, innymi słowy w środku minął rok, a na zewnątrz tydzień... ponad to ten dzieciak, osiągną poziom ssj!

Kyuuri- C-co!?

Yashin- A no tak!

Yashin, na potwierdzenie tego co powiedział Ramirez, transformował się w znaną nam już formę:

PG- J-jak ty to?

Ramirez- To żegnajcie! *POP*

PG- Nara...

Kyuuri- Nie wiedziałem że dzieci też tak mogą...

Kamil- Gdzie on jest!? Huh... od kiedy dzieci też mogą transformować się w super sajana!?

Kiedy nasi bohaterowie zadziwiali się tym że Yashin w tak młodym wieku transformował się w super sajana, gdzieś w gówno-landzie 3 pozostałe kilery szukały pracy i domu, żeby mogli spłacić swoją karę i gdzieś mieszkać:

Pracodawca- Pan Jeff The Killer... huh! Nie wiedziałem że to jest pana nazwisko...

Jeff- Aha...

Pracodawca- A więc pierwsze pytanie to, czemu chce pan się zatrudnić dla nas, dla firmy tworzącej norze?

Jeff- Nirze to moja pasja, zwłaszcza kuchenne, zabiłem nimi wielu ludzi, słuszał pan?

Pracodawca- Znam pana chistorie, zresztą wysłał mi pan swoją autobiografie zamiast cv... ale nie wiadziałem że lubisz je też robić...

Jeff- W kripipastolandi jest niska średnia czytelnictwa...

Pracpdawca- Ahaaa... dobrze, a umie pan zrobić nóż?

Jeff- Tak! Kiedyś, jak jescze nie miałem pracy jako morderca to musiałem robić norze z patyków!

Pracodawca- Tak, przeczytałem tą część, podobno były prawie tak skuteczne jak prawdziwe, a może pan zaprezentować?

Jeff otworzył okno, blisko okna było drzewo, wyrwał kilka patyków i zrobił to o co go poproszono.

Pracodawca- Łał! Dobrze jest pan zatrudniony!

Jeff- Czekaj, porozmawiajmy napierw o tym ile będe zarabiał!

Pracodawca- Jako że pan jest w stanie zrobić tyle norzy w chwilę to może pan na początek zarabiać 2000 creepy-coinów!

Jeff- Może być!

Śmierc Krimpimpast 2 I Wielcy BohaterzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz