Specjal
#2Janek- Wiesz co spierdalamy!
Piotrek- ŁAAAAA!!!
Bob The Homunculus- Co się tu dzieje?
Bob otwiera oczy i patrzy w okół siebie, widzi normalne Francuskie miasto 2012:
Bob The Homunculus- Chwila, chwila... jak to ,,Co się tu dzieje?", idę do szkoły i ktoś mnie popchną zzz... ała moja głowa...
Bob jednak zwyciężył z bulem:
Bob The Homunculus- Dobra, idziemy do szkoły! Znaczy... idę... sam.
Bob wyruszył w kierunku szkoły, najwyraźniej Bob nie umarł po ataku Jezusa a przeniusł się do innego wymiaru i dostał nowe wspmnienia, przy okazji tracąc stare. Po tym jak doszedł do szkoły zaczęły się jego problemy z tego wymiaru, no cusz... dzieci w szkołach, w takich historyjakach zwykle nie są zbyt tolerancyjne, zwłaszcza jak jednym z uczniów jest jebany jaszczur:
Bob The Homunculus- Ehh... jak zwykle...
Piotrek- O-on ż-ży-żyje...
Janek- Poczekaj, mam pomysł, hehe...
Po kilku godzinach Bob mógł wrócić do domu. Ulubioną grą Boba była ,,Donki Donki Literaczers Klub", a jego ulubioną postacią była Monika, akórat był w momencie w którym Yuri się zadźgała, Monika zaczęła coś pierdolić i usuwała wszystko w okół, a wtedy JEB! Ktoś wywalił drzwi z zawiasów:
???- Witaj niśmiertelny chuju!
Bob The Homunculus- Janek...
Janek- Ciesze się że znasz moje skromne imię. Dobra może przejdźmy do rzeczy!
Piotrek- Tak!
Bob The Homunculus- Czego chcecie!?
Janek- Znasz Jeffa The Killera?
Bob The Homunculus- Tak...
Wtedy Janek i Piotrek wyjęli noże:
Janek- Usuwaj Monikę chuju!
Piotrek- Tak!
Bob The Homunculus- Nie proszę! NIE!
Janek- Usuwaj, albo cię zadźgamy!
Piotrek- Tak!
Janek- Zamknij ryj!
Piotrek- Dob...
Wtedy Janek złowrogo spojrzał na Piotrka:
Bob The Homunculus- Przepraszam cię... Moniko...
Bob zrobił to co mu rozkazano:
Janek- Hehehe...
Bob po tym upadl na kolana i się rozpłakał, Janek się złowieszczo roześmiał:
Bob The Homunculus (już nie płacząc)- Dlaczego...
Janek- Huh?
Bob The Homunculus- Dlaczego jesteś taki? Nie czujesz się źle ze sobą?
Janek- Zamknij ryj bo cię zadźgam!
Bob The Homunculus- Wiesz co? Pierdol się!
Janek- Chuju bo cię zadźgam!
Bob Wtedy w krzyku wyjebał Jankowi i odepchną obu z mocą super sajana, obaj umarli:
Bob The Homunculus- Hahha! I kto jest teraz górą, zemsta jest słodka!Wszyscy zasługują na sprawiedliwość! A wy, po latach gnębienia mnie, zasługiwaliście na śmierć!
Po tym wszystkim Bob zaczął znikać:
Bob The Homunculus- Huh! Co się dzieje? Czemu moja dłoń zniknęła? Czemu ręka też znika!?
Po kilku minutach krzyku zniknął cały. Co stanie się dalej? Czy to koniec opowieści Boba? Co stało się z naszymi bohaterami?
CZYTASZ
Śmierc Krimpimpast 2 I Wielcy Bohaterzy
AçãoJak czytałeś pierwszą część to nie ma potrzeby niczego opisywać, po prostu dalsze opowieści i może będzie cos mniej gównianego niż zwykle...