Androidy z U.S.A.

8 1 0
                                    

Kamila- Jezus?

Conny- Jezus!? Świetnie, niby jak? Przecież był zwykłym człowiekiem! A nawet Kyuuri został zniszczony jednym atakiem!

Sensei Min- Był zwykłym człowiekiem? Był synem Bożym...

Conny- Przecież od 5 lat wiesz że nie wierze!

Sensei Min- Z niedługo i tak uwierzysz...

Monika- Łeeee!!!

Kamila- Nie kłućcie się! Cśśśśś... spokojnie...

Conny- Pff... idę do Yasaiego...

Yasai to syn Conny i Kyuuriego:

Yasai (smutny)- M-mamo? A będziemy żyć?

Conny- Tak synku, tak... twój tatuś nas  uratuje...

Yasai- Sama w to nie wierzysz...

Sponrzała na niego smutną miną, jednak nie odpowiedziała, Yasai podbiegł do łóżka i się położył, potym się popłakał. Tymczasem u Boba:

Reporterka- A słyszał pan, panie Bobie The Homunculus, o Jezusie?

Bob The Homunculus- Kr!

I wszystko w okół siebie wysadził, wtedy poleciał w stronę U.S.A.:

???- Heh, więc tak wygląda sytuacja.

Wiedział że Bob się zbliża:

???- Wiecie co zrobić!

??- Tak panie.

Po jakimś czasie Bobowi udało się dolecieć do U.S.A., kilka helikopterów telewizyjnych z całego świata doleciało do Boba, wtedy do Boba przyleciały jakieś androidy, tymczasem u naszych bohaterów:

PG- Chwila, widzicie! One wszystkie wyglądają jak ja w super sajanie!

Kamila- Huh! Żeczywiście!

Monika- D... dużo tatóf!

Czytaj tak jak jest napisane, tymczasem u Hitlera:

Hitler- Co to! Czemu kurwa my, elita, najwyższa rasa, pół-bogowie, mamy jednego androida, a te chuje z U.S.A. mają całą armie!

Strażnik 1- Według naszych danych ich androidy są o wiele słabsze niż nasz!

Hitler- No ja mam nadzieje!

Tymczasem u Boba:

Bob The Homunculus- Dużo was, pamiętam, przeszkadzaliście mi!

I wszystkie się na niego rzucili:

Bob The Homunculus- Piu! Piu! Piu! Bang! Bang! Hihihihi!

Większość nawet nie zdążyła dotknąć Boba, ostatni z nich zaczyna krzyczeć i się ładować, po tym nagle pozostałe po zniszczonych androidach zaczęły wchodzić w ostatniego androida, u Hitlera:

Strażnik 1- Ugh... co! Zaraz energia będzie wyższa niż, naszego Terminatora 3.0!

Hitler- CO!? Terminatorze 3.0 masz misje...

Rozwalił przy tym szklankę, u tajemniczego pana z U.S.A.:

???- Hehehe! Tego nie przewidział!

U Boba:

Bob The Homunculus- Huh! Co się dzieje?

Super Android- Teraz, hehehe, jestem nieśmiertelny!!!

U naszych Bohaterów:

PG- Ej! Ja tak nie mówię!

Kamila- Ić im to powiedz...

PG (zdołowany)- Nie mam zamiaru...

U Boba:

Super Android- AAA!

Skoczył do niego, zaatakował go, trafił:

Bob The Homunculus- Dobry jesteś!

Bob oddał podwójnym plaskaczem (obiema dłońmi z dwóch stron), Super Android eksplodował ki w okół siebie czym lekko odepchną Boba, Bob go kopną, zaatakował młotem (złożył ręce i walną z góry) przez co upadł na ziemię i zrobił dużą dziurę, po tym Bob skoczył na niego. Co będzie dalej? Kim jest ten od androidów z U.S.A.? Skąd wie jak wygląda PG? Kim są te chuje sprzed dwóch stron? Kiedy się tego dowiesz? Nie wiem! Papa!

Śmierc Krimpimpast 2 I Wielcy BohaterzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz