12

124 5 0
                                    

Szłam szybkim krokiem w stronę opuszczonych blokowisk .Blokowiska są oddalane od mojrgo mieszkania o 30nimutsamochodem .  Czułam na sobie wzrok przechodniów . Czy ja się tym przejmuję ? Szczeże mówiąc nam do w dupie . Szłam już 20 nimut , byłam w okolicy gdzie normalnie ludzie tamnie chodzą , nagle poczułam szarpnięcie za nadgarstek . Złapałam mojego oprawdcę za rękę i ją wykręciłam . Gdy odwruciłam się , Ashton zwijam się z bólu .

- Eliz dlaczego ty to zrobiłaś .? - Zapytał z wyżutami .

- Ja pojebało Cię ? To ty mniesprowokowałeś - Oskarżyła  go - A tak w ogóle po co za mną łazisz ? - Spytałam prubując pomóc mu wstać , ale jednak on zawsze musi coś zrobić po swojemu . Skurwiel gdy złapał mnie za rękę przyciągnął mnie do siebie tak że wylądowałam na jego klatce piersiowej . - Pojebało Cię ? -Warknęłam . Próbowałam się wydostać z jego uścisku ale nie moglam . - Ashton puść mnie - Jęknęłam lekko rozbawiona swoją słabością .

-  Nie dopóki nie powież mi co do mnie czujesz - Powiedziałam przesuwając swoją rękę i po moich placach aż do moich pośladków . Co on sobie myśli może jestem dziwką , ale jako chyba przyszły boss nie mogę w dawać się w relacje ze swoimi " podwładnymi " . Kurwa , co ja mam  zrobić ? Jak go spławić ? Jego ręce wodziły po moich placach . Cmoknęłam go w usta .

- A teraz zabieraj łapy ode mnie - Warknęłam . On zaśmiał się .

- Wiesz że tego nie zrobię - Wyszeptał mi do ucha a przez moje placy przebiegł przyjemny dreszcz którego czułam tylko przy Ashtonie . - Kocham Cię i bedę czekał na ciebie całe życie - Powiedział i pocałował mnie , odwzajemniłam pocałunek on był nie samowity .

Kochani sory że taki krutki , ale nie umiem pisać na tablecie , sorki za błędy . Mam nadzieje że wam się podoba . Nie wiem kiedy dodam nastepny rozdział .

ElizOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz