23

95 4 3
                                    

- Czy my jesteśmy w twoim domu ? - Zapytałam , po chwili ciczy , gdy zrozumiałam sens jego słów .

- W naszym domu - Poprawił mnie

- Nie no zajebiście , jeszcze powiedz mi że chccerz mieć ze mną dzieci - Powiedziałam sakrastycznie . Nie no wspakowałam się jeszcze więksez gówno , niż przed wypadkiem . No kuwra mać ! Czy ja nie mogę być normalną nastolatka z normalnymi problemami ? Gdy tak moja wewnętrzna strona walczyła ze soba , Harry zdąrzył położyć mnie na łóżku i usiąść na mnie okrakiem .

- A co nie chciałabyś mieć ze mną dzieci - Zapytał , zachrypniętnym głosem , ktory doprowadza mnie do szału . Harry przydniot moje ręce swoimi tak bym nie mogła się poruszać . Harry zaczął całować linie mojej szczęki zchodząc ku mpjemu dekoldowi .

- Harry przestań - Powiedziałam , gdy on prubował zrobić mi malinkę . On przestał całować . Spojrzał na mnie wzrokiem nieznpszącym spzreiwu , na co spiorunowałam go wzrokiem .

- Jesteś moją dziewczyną i nie chcerz się ze mną całować , chańba - Fuknął po czym wstał i zaczął się ubierać ponieważ był w samych bokserkach .

- Jak to twoja dziewczyna ?! - Krzyknęłam spanikowana i wstałam z łóżka , czego pożałowałam . Byłam tylko w samej bieliżnie . jeśli mogę tak nazawać męski T-shirt tylko , meski T-shirt , nic więcej nie no zajebiście stoje pzred prawie gołum facetem w samej koszuli zajebiście ! Ja go nie znam ! Ale chcerz go poznac . - Co ja mam na sobie ? - Zapytałam wsazując na siebie .

- No piżamę - Powiedział , jkaby była to najoczywiściejsza rzecz na świecie .

- A jak się na mnie znalazła ? a wszedulność jak to możliwe że mam tylko to coś na sobie ?!!!! - Wrzasnęłam . Może i byłam dziwką , ale już z tym skończyłam . Chce skończyć to on mnie "nawraca" no tą samą złą stronę , ja muszę przestać .

- Oj ty myślisz że nigdy nie widziałem nagiego kobiecego ciała ? - Odpwoiedział pytaniem na pytanie .

- Myślę że widziałeś już wiele kobiecych NAGICH ciał , ale nie pomysłałeś że ja cnie chce pokazywać się nago ? - Zapytałam . Egoista , dupek , skurwiel , idiota ... Jeszcze wiele innych wyzwist przychodziło mi na myśł ale nie będę ich pisać .

- O tym nie pomysłałem - Przyznał . Sukinsyn . Już nic nie odpowiadziałam tylko zaczęłam lustorwać pokój wydladał na typoto męski ( zdjęcie ) Typowo z stylu Harrego zboczeńca . Ignorująć dziwny "obraz" na ścianie pokój był bradzo przytulny .

Wszędzie panował pożadek , a wtym opżądku nie mogłam znaleść swoich rzeczy .

- Gdzie są moje rezczy ? - Zapytałam .

- Tam - Wskazał na jakieś drzwi . Byłam zdziowiona , ale poszłam . Gdy otworzyłam drzwi w pomieszczeniu panował mrok . - Nie bój się - Wyszeptał ktoś za mną . Powiem przestraszyłam się więc odruchowo zaciśnęłam rękę w pięść po czym uderzyłam "napastnika" w nos . - Auuu Eliz - Ktoś wrzasnął mi do ucha . Gdy się odwruciłam zobaczyłam Harrego trzymającego się za nos .

- O jezu harry strasznie Cię przepraszam - Pisnęłam spanikowana , ale po tym zacząłam się śmiać , harry wyglądał komicznie gdy odsunął ręke od nosa .

- Z czeko się smiejesz ? - Zapytał gdy zapalil śwatło w pomieszceniu ktore przed chwilą wypełniał mrok . Jak się okazało to była łazienka

- Z ...z .... ciebie - Wyksztusiłam . Harry podszedł do lustrka i zaczął się ogladać . Po chiwli odsunął się od lusta , i spiorunował mnie zwrokiem na co ja jeszcze bardziej "pękałam" ze śmiechu .

ElizOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz