Gdy zajęłyśmy z Emmą dobre miejsce na prywatnej plaży watahy postanowiłam napisać na naszej grupie gdzie wszyscy się podziewają.
Grupa idiotów
Ja: Halo gdzie wszyscy się podziali ? My z Emmą już czekamy.
John: Ja z Loganem już dojeżdżamy.
Mike: My już jesteśmy.
Ja: To szybko :)
Po chwili wszyscy chłopacy do nas dołączyli. Po rozłożeniu się razem z Emmą ściągnęłyśmy sukienki by się poopalać. Miałam ochotę wybuchnąć śmiechem na widok reakcji wszystkich chłopaków. Gdy my się opalałyśmy chłopcy poszli pokąpać się w morzu i po 30 minutach przybiegli do nas. John i Adam zasłonili słońce Emmie a mi Logan i Mike.
-Co chcecie ?- Zapytałam podnosząc się na łokcie.
-Idziecie z nami do wody.- Stwierdził Mike z łobuzerskim uśmieszkiem.
-A jeżeli my nie chcemy iść do tej lodowatej wody.- Stwierdziłam po czym znów się położyłam. Po chwili zobaczyłam jak wszyscy chłopacy patrzą się na siebie porozumiewawczo po czym John i Adam złapali Emmę za nogi i ręce kierując się do morza. Ja już wiedziałam co chcą zrobić lecz nim zdążyłam zareagować Mike i Logan też mnie chwycili i zaczęli iść do wody.
-Tylko spróbujcie mnie tam wrzucić to ...- Krzyczałam ale nie dane było mi dokończyć.
-To co nam zrobisz księżniczko?- Zapytał rozbawiony całą tą sytuacją Mike.
-Nie jestem żadną księżniczką! I jak wrzucicie mnie do tej lodowatej wody to srogo tego pożałujecie.- Powiedziałam a po chwili chłopacy wrzucili mnie do wody. Byłam wściekła ale chciałam dać im nauczkę więc nie wynurzając się popłynęłam daleko w bok po czym niezauważona wyszłam na brzeg.
-LILIA!- Krzyczeli szukając mnie pod wodą ja tylko się zaśmiałam i stanęłam za nimi po chwili Mike się odwrócił.
*Perspektywa Mika*
Zdenerwowani szukaliśmy Lilii w wodzie, myśląc że może nie potrafi pływać albo coś jej się stało. Po chwili obróciłem się i tam zobaczyłem uśmiechniętą Lilie a ja głośno wypuściłem powietrze z ulgą że nic jej nie jest.
-Pojebało cię?!- Powiedziałem do niej a ta dalej się uśmiechała.
-Czas na zemstę.- Powiedziała cicho a ja zobaczyłem tylko jak oczy Lili zmieniają się na czerwone i zniknęła. Nie wiedziałem gdzie jest ale po chwili poczułem bardzo przyjemne uczucie na plecach. Lilia wskoczyła mi na barana była taka leciutka i ciepła, chciałbym ją tak nosić zawsze. Nagle poczułem jej ciepły oddech na mojej szyi, a mnie przeszedł przyjemny dreszcz. Jezu co ona ze mną robi ?!
-Teraz wy się troszkę zmoczycie.- Wyszeptała mi do ucha po czym złapała prawą ręką moją lewą stronę głowy a lewą ręką podbródek z prawej strony, nie wiedziałem co chce zrobić ale jej dotyk mnie uspakajał więc nie reagowałem aż do czasu gdy mocno ale bezboleśnie szarpnęła moją głową tak że ona ze mnie zeskoczyła a ja zanurkowałem w wodzie. Gdy tylko stanąłem na równe nogi zobaczyłem że Logan skończył tak samo jak ja. Chwilę się śmialiśmy a ja wskazałem kiwnięciem głową na stojącą na brzegu Lilie po czym zaczęliśmy do niej powoli podchodzić. Widać było że chce jej się śmiać i że jest z siebie dumna.
-Oj mała pożałujesz.- Powiedziałem chytro się uśmiechając.
-Oj chyba ty.- Powiedziała dalej z wielkim uśmiechem i zrobiła dziwny gest ręką- Podniosła prawą rękę do góry i tak ją trzymała. Po chwili spojrzałem na Logana który był odwrócony do dziewczyny tyłem i wpatrywał się w coś za mną ale nie zwróciłem na to uwagi.- Ach tak to co mi zrobisz?- Zakpiłem.
-Odwróć się.- Powiedziała chytrze się uśmiechając a ja się odwróciłem. Zamurowało mnie gdy zobaczyłem za sobą ...
Mam nadzieję że rozdział się podobał :)

CZYTASZ
Więzy Przeznaczenia: Nowa historia
Người sóiTa książka jest kontynuowaniem mojej poprzedniej książki Więzy Przeznaczenia. Ta część opowiada o problemach z którymi musi zmierzyć się córka Celesti i Alexa czyli Lilia.