21.03.2014r.

143 17 0
                                    

Dawno mnie tu nie było. Być może niektórzy z Was się martwili. Ostatnimi czasy nie byłem zbytnio aktywny, ponieważ moje oczy, a raczej oko, o czym opowiem już za chwilę potrzebowały odpoczynku. Nie mogłem przeciążać swojego wzroku i tak właściwie wciąż nie mogę, dużo ryzykuję, bo jak mnie mama zobaczy~ 

To przemiła kobieta, ale nie kiedy nie dostosowujesz się do jej próśb.

Może jednak zacznę w końcu pisać, co chciałem Wam przekazać, jak i również co działo się w czasie ostatnich dni.

Otóż chyba pod koniec stycznia ostateczna decyzja odnośnie losu mojego oka została podjęta. Aby komórki nowotworowe przestały się rozprzestrzeniać trzeba było je usunąć. Co też zostało zrobione kilka dni później.

Jak się z tym czułem i nadal czuję? Cóż, nie było to łatwe do przeżycia doświadczenie. Mimo iż byłem na nie przygotowywany od samego początku mojego zdiagnozowania. Było ciężko, to zrozumiałe. Ale trzeba pogodzić się z tym, że nasze życie to nie koncert życzeń. Owszem, będzie ból. Owszem, będą ograniczenia. Owszem, będą rozstania i pożegnania. Owszem, wszystkie przykre doświadczenia z naszego życia pozostawią swój ślad. Apeluję do Was jednak, aby te ślady umiejętnie wykorzystywać i przekształcać w coś pięknego, co będzie pomocne dla nas i dla innych otaczających nas ludzi.

Co mnie tak ukształtowało? Wiecie, na moim oddziale, w mojej sali otaczali mnie ludzie, którzy dopiero wkraczający w życie musieli zmierzyć się z tak wielkim cierpieniem. Cierpieli i nadal cierpią, ich rodzina, przyjaciele, a także znajomi. Oni wszyscy nauczyli mnie jednej rzeczy. Aby nie poddawać się i dążyć do celu nie zważając na ból czy ograniczenia. Czasem tym celem może być nawet odnalezienie tego właściwego. Ale wciąż jest. I nie bójcie się go szukać.

Cóż, chyba czas zakończyć ten wpis. Doszedłem do siebie, wyszedłem ze szpitala, a moja choroba na razie nie ukazuje żadnych objawów. Miejmy nadzieję, że tak pozostanie już zawsze. 

A tym czasem pa~~ 

Wasz Jinnie czekający na powrót połowy włosów ze swojej głowy

(nie zobaczycie tej pustki, uff)

(nie zobaczycie tej pustki, uff)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Komentarze (a/n: w końcu):

"Jesteś prześliczny, omo *o*"

"Tak piękny, jak jego dusza. Dużo zdrowia"

"Wcale nie widać po Tobie tego, co przeżyłeś. Podziwiam Cię. Zdrowia"

"Będziemy tęsknić ;; Odzywaj się czasami~"


Ocean Eyes | namjinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz