Zaskakujące Śniadanie-POV Summer

50 6 0
                                    

Kiedy dotarliśmy do zamku,była już noc.Poszliśmy do sali tronowej,a królowa z uśmiechem popatrzyła na nas.
-Wróciliście szybciej,niż myślałam-powiedziała
-Ehhh dziękuję,tylko pójdźmy już spać-Powiedziałam,spoglądając na już prawie śpiącą Cass.
-Chodzicie,pokażę wam wasze pokoje-Rzekła królowa
Kiedy pokazała nam nasze pokoje wszyscy odrazu poszli spać....jednak usłyszałam jakieś stukanie w sąsiednim pokoju.Kiedy poszłam to sprawdzić,dzrzwi otworzyła mi Mia.
-TY JESZCZE NIE ŚPISZ?!-Zdziwiłam się
-Jeszcze nie,a coś się stało?-zapytała
-Nie....przygotowujesz broń?
-Tak
-Ale przecież niema wojny?
-Trzeba być przygotowanym na wszystko,ja się zajmę bronią,a ty idź spać
-Ale....
-Idź już
-Mogę ci pomóc
-Nie musisz
-Ale mogę
-Pomożesz mi tym,że nie będziesz naiwna I pójdziesz do swojego pokoju.
-Niech będzie
*Następnego dnia*
Summer obudź się wreszcie!-Mówiła Cass-Ileż można
-Jeszcze 5 minut-odpowiedziałam,a wtedy Cassandra oblała mnie kubłem zimnej jak lód wodą.
-OSZALAŁAŚ!?!-Krzyknęłam
-Dobra,już dobra-Odparła,starając się ukryć śmiech-Królowa nas wołała
-I TY UWAŻASZ,ŻE PÓJDĘ W TAKIM STANIE?!?!
-Wiesz...gdybym niechciała,to nie zrobiłabym tego.Ale skończmy już ten temat.
Wreszczie poszłyśmy.Zastałyśmy ogromny stół z jedzeniem.Mia, Warren I Annie już dawno na nas czekali.
-Wooww ile jedzenia!!!!-ucieszyła się Cassandra
-Tak,I wszystko dla nas!-Powiedziała Annie
Wszyscy razem z królową usiedliśmy do stołu.Jedzenie było pyszne.
-Uważam,że jednak jesteście tym ,,trio" z legendy-Rzekła królowa Elżbieta
-A królowa nie wierzyła?-Zdziwiła się Mia-przecież ten list był podpisany,że od królowej Elżbiety
-Miałam lekkie wątpliwości
-Aha....ale dostaniemy pieniądze?-Zapytał Warren
-Ehhhh znaczy....było to głównie po to,żeby was ściągnąć właśnie tutaj-Odparła królowa
-To ja wracam,sorry
-Warren stój!-zatrzymała go Cass-Zobaczymy,może bedzie spoko....a może królowa się rozmyśli....kto wie...
-Ehhhh nie wiem czemu tutaj jestem....a
-Jesteś tutaj,ponieważ cię przed chwilą namówiłam
-Czyli...ja tu trafiłam przypadkowo?!-Zapytałam lekko zdenerwowana
-Nie,zostałaś tutaj przywieziona kiedy spałaś-Odparła królowa
-To czemu ci strażnicy o tym nie wiedzieli?!
-Nie wiedzieli,ponieważ strażnicy są od tego,żeby pilnować zamku,poza tym nie mówiłam nic strażnikom na ten temat.Nie chcę,żeby sprawa kim są wybrańcy się rozpowszechniała.

Kiedy zjedliśmy,królowa pokazała nam cały zamek (gdzie co jest)
-Czy w przepowiedni jest napisane kiedy będzię wojna?-Zapytała Mia
-Niestety nie....-odpowiedziała królowa Elżbieta-Musimy być czujni,dlatego przygotowałam razem z oficerem bardzo dobrze armię,chociaż to nie znaczy,że będzie łatwo
-To będzie wojna?-Zapytała Annie,która próbowała ukryć przerażenie
-Niestety tak-Odpowiedziała Cass-Emmm wogóle jak to się stało,że wczoraj udało ci się pocieszyć tą małą?-Szepnęła do mnie
-Znaczy nie wiem.....mam tylko starsze rodzieństwo-Siostrę I brata-odpowiedziałam
Muszę wam coś pokazać-Powiedziała Mia,która wyciągnęła coś.....

Wojna Goldenrod-Przebudzenie LegendyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz