Obudziłam się o godzinie 10:30. Gdy wstałam już z łóżka, poszłam do kuchni, aby zjeść śniadanie. W pomieszczeniu zastałam małą karteczkę leżącą na stole, a było na niej napisane:
,,Poszedłem na spotkanie z przyjacielem. Jedzenie leży gotowe na blacie przy lodówce. Wrócę za dwie godziny.
~Jungkook"Jak miło, że pomyślał o mnie i zrobił mi śniadanie.
Po zjedzonym posiłku poszłam do swojego pokoju w celu przygotowania się na jutrzejszy dzień w nowej pracy.
***
Tak jak napisał Jungkook wrócił po dwóch godzinach z kwiatami w ręku.
- Po co ci te kwiaty? - zapytałam. Może ma jakąś dziewczynę, o której mi nic nie powiedział?!
- A jak myślisz?
- Masz dziewczynę? Dlaczego mi nic o niej nie powiedziałeś?
- Hmm... może dlatego, że jej nie mam? To jest dla ciebie głuptasie.
- Ale jak to dla mnie?
- No tak. To z okazji nowej pracy, do której jutro idziesz! - powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy po czym podał mi bukiet.
- Dziękuję, ale nie musiałeś mi kupować kwiatów z tego powodu.
- W sumie jest jeszcze inny powód, ale dowiesz się o nim później, a teraz idź się przebierz, bo idziemy na spacer.
- Teraz?!
- No tak.
***
Gdy byłam już gotowa do wyjścia, zeszłam na dół, gdzie zobaczyłam chłopaka ubranego w czarną koszulę, trzymającego w ręku jakieś pudełeczko. Po kilku sekundach Kook odwrócił się w moją stronę i spytał:
- Gotowa?
- Tak.
- To idziemy.
- No okej, ale dlaczego się tak elegancko ubrałeś?
- Zobaczysz.
***
Po półgodzinnym spacerze dotarliśmy do jakiejś przystani, gdzie w oddali było widać ławkę, do której były przywiązane balony z helem. Podeszłam więc bliżej, a gdy byłam już na miejscu poczułam na sobie dłonie, które mnie oplotły w talii. Po chwili usłyszałam cichy szept:
- Kocham cię.
Momentalnie się odwróciłam i spojrzałam na chłopaka.
- Zostaniesz moją dziewczyną?
Rozdział sprawdzany przez Igaa17❤