one

1.2K 82 20
                                    

Siedziałam na kanapie popijając ciepłą kawę i oglądałam swój ulubiony serial na Netflixie. Mimo, że było już po piętnastej to dalej byłam ubrana w swoją piżamę. Mogę usprawiedliwić to faktem, że jestem chora, więc mam wolne i nie muszę martwić się pracą.

Pod koniec odcinka, który w tej chwili oglądałam, usłyszałam, że ktoś puka do drzwi mojego mieszkania.
Zapauzowałam serial i ze stęknięciem podniosłam się z kanapy aby otworzyć.

Moim oczom ukazał się, na pierwszy rzut oka, przystojny Azjata, był mniej więcej mojego wzrostu, może nieco wyższy. Uśmiechnął się do mnie nieśmiało i zaczął mówić.

– Cześć, przyszedłem na lekcję języka angielskiego – przejechał po mnie wzrokiem – ale widzę, że chyba pomyliłem godziny...

Zmarszczyłam czoło i poczułam jak mój mózg pracuje na wyższych obrotach.
Walnęłam się otwartą dłonią w twarz. Jestem nauczycielką języka angielskiego, uczę w jednej z podstawówek w Nowym Jorku, ale udzielam również korepetycji starszym. Tydzień temu ten uroczy Azjata napisał do mnie w sprawie prywatnych lekcji, a ja zapomniałam ich odwołać!

– Tak bardzo Cię przepraszam! Zapomniałam ci dać znać, że jestem chora i nie mogę cię dzisiaj uczyć.

Chłopak poruszył się niespokojnie i dalej z uśmiechem na ustach skinął głową.

– Nie ma sprawy, może za tydzień?

Jego znajomość języka nie jest zła z tego co narazie usłyszałam, trzeba popracować nieco nad jego akcentem oraz gramatyką, ale poza tym myślę, że będzie łatwo nam się porozumieć.

– Nie, nie! – Otworzyłam szerzej drzwi, aby chłopak mógł wejść do środka -  Skoro już tu jesteś to wejdź, ja tylko szybko się przebiorę i możemy zaczynać.

Zgodził się i wszedł do pomieszczenia, zdjął buty po czym udał się do salonu tak jak go pokierowałam.
Kiedy upewniłam się, że wszystko jest okej, pobiegłam do sypialni gdzie w ekspresowym tempie nałożyłam na siebie dżinsy i zwykły biały t-shirt oraz przeczesałam włosy.

Wróciłam do swojego nowego ucznia i zaproponowałam mu kawę. Kiedy przygotowywałam gorący napój, miałam ochotę ponownie walnąć się w twarz. Nawet nie pamiętam jak on się nazywa.

Odwróciłam się z niezręcznym uśmiechem i podałam mu kubek.

– Proszę bardzo, ee... – Przebiegłam wzrokiem po jego twarzy wołając niemo o pomoc.

– Park Jimin. – Uśmiechnął się ukazując rząd białych zębów.
Odebrał ode mnie naczynie i podziękował.

Zajęłam miejsce przed nim i zaczęliśmy rozmawiać. Skoro jest to nasze pierwsze spotkanie to warto się poznać.
Dowiedziałam się, że jesteśmy w tym samym wieku – oboje mamy po 23 lata. Jimin przeprowadził się do Stanów, bo chce tutaj zrobić karierę. Chciałby być trenerem tanecznym. Przybył tu wraz z dwójką przyjaciół, którzy też mają podobne do niego aspiracje.

Podczas naszej konwersacji musiałam poprawić go kilkanaście razy, ale nie jest źle, porozumiewamy się bez problemu. W międzyczasie poczęstowałam go jakimiś ciastakmi i tak spędziliśmy półtorej godziny.

Gdy mój nowy uczeń wychodził, wymieniłam z nim dane kontaktowe.
Chłopak chciał jeszcze, abym podała mu swój numer konta bankowego, lecz stwierdziłam, że zapłaci mi następnym razem. Niech nie przyjdzie mu na myśl danie mi pieniędzy za dzisiejsze spotkanie, o którym zapomniałam.

– Dziękuję za lekcję Aria  – Uśmiechnął się, stojąc przy drzwiach – Więc widzimy się w piątek po południu?

Potwierdziłam to skinieniem głowy i odwzajemniłam uśmiech. Gdy blondyn opuścił mieszkanie, przeziębienie dało się we znaki. Miałam wrażenie, że moja głowa zaraz eksploduje. Udałam się więc do sypialni i położyłam na łóżku.

Złapałam za swój telefon i sprawdziłam powiadomienia Przeglądając social media natrafiłam na krótkie filmy kulinarne. W pierwszym pokazane było jak zrobić ciasto czekoladowe, na widok którego zgłodniałam. Podniosłam się z łóżka i ruszyłam w stronę kuchni.

W lodówce nie było kompletnie nic, totalna pustka. Oparłam czoło o zimne drzwi zamrażarki i stęknęłam. W tym momencie nie chciało mi się iść do sklepu. Spojrzałam na paczkę chipsów leżącą na półce i zawahałam się. Albo to albo idę do sklepu po coś zdrowego.

Mój zdrowy rozsądek wygrał. Zdjęłam torebkę z wieszaka i wsunęłam na stopy swoje czarne trampki. Wyszłam z mieszkania, ówcześnie sprawdzając czy drzwi są dobrze zamknięte i zjechałam windą na parter.

Idąc przez miasto moje myśli skupiły się nad moją obecną sytuacją finansową. Możliwe, że zostanę eksmitowana, o czym dowiedziałam się dwa dni temu. Na wyrównanie rachunków z właścicielem mieszkania, które wynajmuję, mam miesiąc. Jeśli nic z tym nie zrobię, to już mogę sobie grzać miejsce pod jakimś biurowcem w centrum Nowego Jorku, obok innych bezdomnych. Może znajdę tam jakichś przyjaciół?

Prychnęłam pod nosem i pokręciłam głową.

W sklepie kupiłam podstawowe produkty i chcąc jak najszybciej wrócić do domu, aby dokończyć oglądanie seriali, szybko go opuściłam.

Myślę, że mogę wrócić do pracy już w poniedziałek. Lepiej się czuję, a zresztą - rachunki same się nie spłacą.

~~~

Wszystko zaczęło mi się rozmazywać, a z moich oczu popłynął strumień łez.
Złapałam za pilot od telewizora i wyłączyłam urządzenie.
Nie mogę uwierzyć, że to już koniec. Mój ukochany serial właśnie zakończył swoją emisję na szóstym sezonie. Pociągnęłam żałośnie nosem i podnosząc się z kanapy, wyciągnęłam z kieszeni telefon, na którym sprawdziłam która jest godzina.

Cholera, jest już pierwsza w nocy.
Skierowałam się do łazienki, żeby wziąć szybki prysznic. Gdy gorąca woda spływała po moim ciele, nie przestawałam myśleć o finale serialu, który przed chwilą obejrzałam i o tym, jak ja bym to wszystko rozegrała. Mam jakąś obsesję, powinnam znaleźć sobie inne zajęcie.

Zakręciłam wodę i opuściłam kabinę prysznicową. Założyłam na siebie piżamę i przetarłam dłonią zaparowane lustro. Kiedy ujrzałam swoją twarz, gwałtownie wypuściłam powietrze z ust. Worki pod oczami, poszarzała cera i sięgające do ramion rozjaśnione włosy sprawiły, że wyglądam jak duch.

Muszę chyba odstawić na jakiś czas Netflixa i zadbać o siebie.
Gdy leżałam wreszcie w łóżku zastanawiałam się jak poprawić swoją sytuację materialną. Nagle doznałam olśnienia.

Potrzebny jest mi współlokator.

~~~

przychodzę z nową książką, mam nadzieję, że tym razem ją skończę:)

dziękuję bardzo za korektę, naniesioną przez jeonubias i jeżeli są tutaj osoby, które lubią EXO to bardzo zachęcam do przeczytania jej książki i zajrzenia na jej profil!

drugi rozdział powinien pojawić się za dwa dni.

tutor | P.JMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz