MARINETTE
Weszłam do ,,domu'', zakluczyłam drzwi i usiadłam na łóżku trzymając nadal tą ,,umowę poufności''. Nie ogarniam tego gościa...
Na początku był miły i czuły a teraz..... Ugh... Ciekawe co będę miała w zamian, bo chyba nie myśli, że zrobię to tak o... A w ogóle to zacznijmy czy ja w ogóle to zrobię....
Patrzyłam na umowę wahając się otworzyć ją. W końcu uległam i otworzyłam. Boże ten napis ,,Małżeństwo roczne Pana Adriena Agreste i Pani Marinette Dupain-Cheng..." Aż śmiać się chcę...
Przerzuciłam na drugą stronę. Był tam ,,kontrakt'', który muszę podpisać... Potem na następną. I jest regulamin...
1. Podczas Małżeństwa, para będzie uczestniczyć we wszystkich bankietach itd.
2. Podczas małżeństwa w grę nie wchodzi życie seksualne.
3. Kiedy para jest sama, nie muszą się traktować jako małżeństwo.
4. Panna Marinette Dupain-Cheng zmienia nazwisko na Agreste.
5. Zaraz po oficjalnych zaręczynach Panna Marinette przeprowadza się do posiadłości pana Agreste i mieszkają ze sobą przez rok czasu.
6. Po rozwodzie panna Marinette może zmienić nazwisko na Panieńskie, pod warunkiem, że będzie tego chciała.
7. Także po rozwodzie panna Marinette dostaje swój własny dom, własnego ochroniarza, własne auta (cabrio oraz Lamborghini) i do tego będzie dalej mogła pracować w firmie ,,Agreste''.
8. Panna Marinette jak i pan Agreste nie mogą spotykać się z innymi osobami...
9. Nikt nie może wiedzieć, że to małżeństwo jest na niby!
Adwokat państwa
Agreste
Aha..... Więc z tego co zrozumiałam.
Po pierwsze. Będę żoną na niby Adriena.
Po drugie. Nadal będę tam pracować nawet po rozwodzie.
Po trzecie. Zmienię nazwisko i nie będę musiała znów zmieniać po rozwodzie.
I po czwarte jestem ustawiona po uszy no bo dom, auto itd.
No nie wiem czy się zgodzę noo...
Kuszące no ale.... Będę uwięziona jakby....
Ugh dobra raz grozi śmierć.
Wchodzę w to....
----------
Hejooo!
Następna część tak jako wieczorem bo babci ma imieniny haah 😂✋👌
Gwiazdka? Komentarz? Głos?
Kosiam 💗
CZYTASZ
Małżeństwo na rok /❤️ ADRIENETTE ❤️
Fanfiction,,... I, że cię nie opuszczę aż do... Roku?!'' Ha! To zdanie może i jest zabawne, ale niestety prawdziwe. Sławny model, Adrien Agreste ma poważne problemy w firmie. Aby je rozwiązać wchodzi w pewien układ, z pewną osobą, czyli z Marinette Dupain-Che...
