EPILOG

3.3K 153 46
                                    

NARRATOR

Marinette oraz Adrien próbowali się przedostać przez tłum reporterów, fanów tej pary, aby dostać się do sądu...

Kiedy w końcu im się to udało, w środku czekało na nich Alya, Nino, rodzice Marinette, tata Adriena i nawet Chloe, której było widać już trochę brzuszka, ale nie dużo. Oprócz ich było jeszcze paru pracowników firmy, jako świadkowie. Nie zabrakło także adwokatów.

- Gotowa?- szepnął dyskretnie Adrien.

- Szczerze? Nie. - odpowiedziała smutna Marinette. Ona ciągle żyła ostatnią nocą. W sumie Adrien miał podobnie.

Blondyn nie mógł wciąż uwierzyć, że ona, Marinette go kocha...

- Jak chcesz to...

- Nie. Musimy to zrobić...- przerwała mu.

- No dobra...- westchnął.

- Proszę wejść na salę sądową!- krzyknęła jakaś kobieta.

Wszyscy zgromadzeni usiedli na miejscach.

Adrien usiadł obok swojego adwokata i uparcie wpatrywał się w jej fiołkowe oczy, oczywiście Marinette nie pozostawała mu dłużna.

Uśmiechnęli się do siebie.

Wszyscy musieli wstać, ponieważ na salę wszedł sędzia.

Jak on usiadł, z uśmiechem na twarzy powiedział:

- Proszę usiąść.

I tak się zaczęła rozprawa.

---

Mijały sekundy, minuty a nawet i godziny...

Nasz kochana para nawet na sekundę nie oderwało od siebie oczu, za nich mówili ich adwokaci.

Kiedy już wszyscy zostali przesłuchani, aby sędzia mógł się dowiedzieć czemu para chcę się rozwieść i jak wyglądało ich małżeństwo przez rok czasu, czas było ogłosić werdykt.

- Jak miewam panie Agreste...- Adrien spojrzał na sędziego.- Chcecie rozwodu za porozumieniem stron?

Adrien znów wrócił wzrokiem na Marinette.

- Tak.- potwierdził.

- A pani panno Marinette, ma pani zamiar pozostać przy tym obecnym nazwisku czy może wrócić do panieńskiego?

- Pozostanę chyba przy ,, Agreste".- uśmiechnęła się lekko do blondyna.

- Czy pan się na to zgadza?

- Tak.

- Czy przyjmuję pani od pana Agreste mieszkanie dwupiętrowe, dwa samochody, i pieniądze wysokości 2 milionów euro?- zapytał sędzia Marinette.

Marinette się lekko wahała. Ale wiele razy dyskutowała na ten temat z Adrienem i wiele razy przegrywała tą walkę.

Pokiwała tylko głową, że tak.

- W takim razie... Państwo Agreste są już oficjalnie rozwiedzioni za porozumieniem stron! Koniec rozprawy!- rozbrzmiał się stuk młotka.

....

Hejooo!

I zakończyła się pierwsza część!!!

Druga część dopiero w październiku!

Kosiam 💗

Małżeństwo na rok /❤️ ADRIENETTE ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz