ADRIENCzytałem właśnie gazetę na tablecie, ale na każdej stronie byłem ja i Marinette...
Boże z tego rozwodu robią większy szum niż przy naszym ślubie...
Nagle natrafiłem na pewien artykuł. O Chloe?
,,Córka burmistrza, Chloe Bourgeois w ciąży!''
Chloe w ciąży?! Aha...
Zacząłem czytać artykuł.
,, Chloe wczoraj pochwaliła się na swoim Instagramie, że jest w ciąży! Fakt, że to dopiero drugi tydzień. Z tego co nam wiadomo, Chloe jest od miesiąca w związku. Facet ma na imię Kim. Zapytaliśmy Chloe kto jest ojcem dziecka i potwierdziła, że Kim. No cóż zostało nam tylko pogratulować młodej parze!"
Chloe i poważny związek? Co się z nią dzieje? Mówiła jeszcze trzy tygodnie temu, że to przelotny związek... Bez sensu.
Do biura wpadł Nino, zdyszany Nino.
- Adrien! Marinette pod budynkiem dopadło stado paparazzi!
- Kurwa!- powiedziałem i szybko wyszedłem. Zjechałem windą na dół i pobiegłem do wyjścia.
Usłyszałem kawałek ,, rozmowy"
- Czy kocha pani Agreste?
Marinette się zatrzymała i spojrzała na kobietę. Moje serce przyspieszyło i zapomniałem jak się oddycha.
Chwilę się zastanawiała nad odpowiedzią. Paparazzi ucichło i czekali na jej odpowiedź.
- Tak.
Uśmiechnąłem się mimo iż wiem, że kłamie.
---
- Kolekcja wiosenna wypadnie wyśmienicie!- powiedziała Marinette. Mieliśmy zebranie firmy.
- Mhm.- zebrani niezbyt słuchali Marinette bo obserwowali mnie i Mari.
Miałem ochotę się do niej uśmiechnąć, ale wtedy by się wydało. Musiałem szybko się wyrwać....
- Dobra, koniec zebrania.
I wyszedłem.
---
Szedłem w stronę mojego czarnego Lamborghini. Nikogo już w firmie nie było więc na parkingu było tylko moje auto.
- Adrien!- krzyknął ktoś za mną. Odwróciłem się i była to ona. Uśmiech sam wszedł mi na usta.
- Marinette!
Podeszła do mnie.
- Kierowca nie ma czasu aby po mnie przyjechać.
- Oh... To chodź wsiadaj.
Po chwili wyjechałem z parkingu.
Jechaliśmy w ciszy.
- Chloe jest w ciąży.- odezwała się nagle. Ona i blondynka się nie lubią.
- Tak Wiem.
- Mhm.
- Fajnie mieć dzidziusia pewnie...- rozmarzyłem się.
Popatrzyła na mnie z szokiem.
- No co?
- Nie nic.
- A co ty byś kiedyś nie chciała?
Patrzyła chwilę na mnie.
- Chciała.
...
Hejooo!
Jak mówiłam będą teraz takie krótsze bo już za nie długo koniec...
Ten odcinek rozświetla trochę część drugą...
Głos? Komentarz?
Kosiam 💗
CZYTASZ
Małżeństwo na rok /❤️ ADRIENETTE ❤️
Fanfiction,,... I, że cię nie opuszczę aż do... Roku?!'' Ha! To zdanie może i jest zabawne, ale niestety prawdziwe. Sławny model, Adrien Agreste ma poważne problemy w firmie. Aby je rozwiązać wchodzi w pewien układ, z pewną osobą, czyli z Marinette Dupain-Che...