Last words..💔

73 1 0
                                    

Na wstępie chciałabym powiedzieć, że przepraszam za wszystkie błędy. 😅

Siedziałem załamany myśląc co zrobić.
Przypomniałem sobie, że matka miała tabletki w szafce nocnej.
Poszedłem tam, gdy usiadłem na łóżku i miałem otwierać szafke,
dostałem wiadomość od Yoongiego.
Chwilę siedziałem zastanawiając się czy wziąć te tabletki czy mu odpisać. W końcu wziąłem cały pojemniczek i wysyłałem prawie całą zawartość na rękę. Połknąłem i popiłem wodą. Wziąłem żyletkę i chciałem się pociąć, ale on zaczął spamić.

                                                        Yoongie
                         -Jak się czujesz?
Halo
Jimin odezwij siÄ™!
Halo

W tym momencie odłożyłem żyletkę na łóżko.

Jimin
-Dobrze, siedzę przed telewizorem i jakieś dramy oglądam 😂.
A wogule skąd masz mój nr?

                                                       Yoongie
                -Nie wierzę Ci. Mam swoje kontakty 😏. Powiedz co  się dzieje.

Nie odpisałem mu.
Wziąłem żyletkę i mocno naciskając przejechałem nią po ręce. W tym momencie mój nadgarstek był już cały zakrwawiony. Krew spływały na pościel. Wystraszyłem się więc zadzwoniłem do Yoongiego.

               
                Połączenie od Jimina
                  ODBIERZ / ODRZUĆ 
                  --------------
                   - Jimin powiedz co się dzieje

-Yoongie przyjdź błagam.
                   
                               -Jimin co ty zrobiłeś?

-Napewno chcesz to widzieć ?..
 
 

                 -Tak pokaż to natychmiast!

- Dobra, ale nie krzycz. Tylko proszę Cię przyjdź tu. Nie wiem co robić...

                   -Jimin...coś ty zrobił?! Zaraz  tam będę.

-Błagam pospiesz się!-powiedziałem, gdy nagle poczułem łzę, która zaczęła spływać po moim policzku.-Dziwnie się czuje...
 
             Połączenie zakończone

Jimin POV.
Było mi słabo, ale poleciałem szybko do pokoju obok i zabrałem pierwszą lepszą szmatkę, żeby owinąć rękę.
Teraz dopiero zacząłem żałować swojego czynu i błagam, żeby mnie uratowano. Gdy wróciłem do pokoju mamy zrobiło mi się niedobrze a świat zaczął wirować. Wiedziałem, że jest ze mną źle. Obok łóżka stała butelka wody, więc wziąłem ją i zacząłem pić duże łyki. Przez chwilę było mi trochę lepiej. Ale potem coś się stało. Świat zaczął się kręcić szybciej i szybciej. Wiedziałem, że zbliża się mój koniec. Nagle usłyszałem jak ktoś otwiera drzwi, lecz było za późno. Zemdlałem.

Yoongie POV.
Wszystkie rzeczy, które się dzisiaj wydarzyły strasznie mnie zdziwiły i odziwo były ze sobą powiązane.
Pierwsze wpadłem na Jimina, potem jakby był moim najlepszym przyjacielem czy coś przytulałem go, a teraz kurwa musze lecieć do jego domu żeby uratować jego życie.
Boże błagam, żeby ten cymbał przeżył.
Błagam jest pierwszą osobą, na której tak mi zależy proszę.
Nie chciałem płakać, ale łzy same cisnęły mi się do oczu...
Biegłem ile sił w nogach, żeby tylko zdążyć zanim będzie za późno.

10 minut później...

Wbiegłem do domu Jimina i szybko poszedłem po schodach do pokoju jego matki.
Leżał na łóżku.
Był nieprzytomny, a przy tym uroczy. Patrzyłem na niego dłuższą chwilę. Rękę miał owiniętą w jakąś szmatke. Leżąc wyglądał tak cudownie i bezbronnie. Niektóre kosmyki włosów spadły mu na twarz. Ogarnąłem sie i szybko zadzwoniłem na pogotowie, poleciałem do łazienki po ręcznik. Wróciłem i zacząłem wycierać jego rany.

2 minuty później przyjechało pogotowie. Szybko pokazałem gdzie jest Jimin i czekałem co będzie dalej.
Karetka zabrała go do szpitala, a ja musiałem znowu biec bo nie było już miejsca.  Gdy znalazłem się w szpitalu dowiedziałem się w rejestracji, że Jimin jest w stanie krytycznym i że nie można go narazie odwiedzać.
Byłem przerażony. Czekałem i czekałem, aż ktoś przyjdzie i powie co się z nim dzieje...
Wreszcie przyszła pielęgniarka i powiedziała, że z Jimin potrzebuje transfuzji krwi. Na transfuzje pacjent musi się zgodzić, ale jak Jimin ma coś powiedzieć skoro jest nieprzytomny?!

- Błagam, zróbcie co trzeba żeby go uratować.
  
           - Ale bez jego zgody nie możemy zrobić transfuzji... chłopcze. Zrozum to.

Upałem na kolana, prosząc o to aby zrobili co mogą. Moje oczy zamieniły sie w dwa pełne łez oceany.
Płakałem i prosiłem.

- Urat..ujc.ie g.o..-mruknąłem powstrzymując płacz.- Błagam.. 💔

♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤
♤ Hejo❣😂. Sorry za opóźnienia   ♤ ♤Miałam "problemy z weną" 😂.   ♤
♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤

Count on you/ ♡Yoonmin♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz