Change me..

42 1 0
                                    

Podszedłem bliżej, a właściwie milimetrów od niego. Zastanawiałem się co zrobi. Stał prawie nieruchomo. Bez emocji. Popatrzyłem mu głęboko w oczy. Odwzajemnił mój "gest", ale po chwili powędrował wzrokiem w stronę lasku. Dwoma palcami przesunąłem jego twarz w moim kierunku. Miziałem go palcem po policzku. Żadnej reakcji. Widziałem, że leciutko się uśmiechnął kiedy przejechałem palcem po jego ustach. Jednak on wziął moja rękę i chwycił ją. Było to dziwnie przyjemne uczucie, przez chwilę mi się podobało, ale nagle przypomniałem sobie, że miałem go sprawdzić a nie się z nim miziać. Wziąłem moją rękę i dałem na jego biodrze po czym przesunąłem go do siebie. Nie protestował. Pocałowałem go. Było to dla mnie dziwne bo się w to coraz bardziej wczuwałem. On był strasznie nieśmiały i zawstydzony. Nagle, odepchnął mnie. Popatrzyłem na niego rozkojarzonym wzrokiem, a on był chyba trochę zdenerwowany.

- Poczekaj...Najpierw narzekałeś na to, że Cię pocałowałem. Nawet się mnie brzydziłeś, a teraz nagle mnie całujesz. Co jest z tobą nie tak?!- wykrzyczał Yoongie.
- Ja..ja poprostu.. Ughh nie wiem.- powiedziałem. Byłem strasznie zawstydzony. I wkurzony tez trochę na siebie. Ale co miałem mu powiedzieć. " No sory Yoongie chciałem sprawdzić czy znowu się na mnie rzucisz". Chyba by mnie zabił.
Znienawidziłby mnie. A tego nie chce
:((.- Yoongie przepraszam.

- Jimin...nie zrozum mnie źle czy coś, ale robisz teraz z siebie czy ze mnie idiotę. I czemu najpierw masz mi za złe, że Cię całuje a potem sam to robisz jakby nigdy nic. Wytłumacz mi to, to dam ci spokój.- powiedział trochę spokojniej.

- Chciałem.. ch.. ehh. Chciałem sprawdzić czy się na mnie no wiesz nie..-

-Rzucę ?- powiedział to. W jego głosie słyszałem teraz żal i zwątpienie.

-Tak..- powiedziałem chociaż nie chciałem. Zapadła cisza. Ani ja, ani on nie odezwalismy się słowem do chwili kiedy on.. uciekł.

Yoongie POV
Kiedy powiedział, że chciał mnie sprawdzić coś we mnie pękło. Poczułem się jak ostatni ciul. Wkurwiało mnie to, że myślał że się na niego rzucę. Serio.. aż tak mi nie ufał. Uciekłem bo nie mogłem patrzeć mu w oczy. Jimin właśnie powiedział coś w stylu ( tak jak to można zrozumieć). "No nie ufam ci więc cie sprawdzam bo czuję, że jeszcze się na mnie rzucisz". Pobiegłem do domu i zamknąłem się w moim pokoju. Nie wychodziłem z niego przez kolejne parę dni.

Jimin POV
Kiedy on uciekł chciałem go gonić i wykrzyczeć, że nie chciałem tego zrobić i że żałuję, ale było już za późno. Kurwa czemu za każdym razem musi być to samo. On mi już nie zaufa.. ehhh. Chciałbym cofnąć czas. Chciałbym poznać go w normalnych okolicznościach. Ale co mogę zrobić. Jedyne chyba to błagać Boga o to żeby mnie zmienił.
Poszedłem do domu. Nie mówiąc nikomu cześć lub coś, poszedłem do pokoju. Skoczyłem na łóżko i leżałem nic nie robiąc przez parę godzin. Chciałem naprawić ta sytuacje z Yoongim,ale nie wiedziałem jak. Poza tym wiem, że teraz nie będzie chciał ze mną gadać. Powiedziałem w duszy " Boże zmień mnie. Co mam zrobić?!".

Hej na chwilę przerwę, aż ponieważ zapomniałam dodawać wątków ze szkoły czy coś w tym stylu więc teraz powinno pojawić się troszkę wątków w rozdziałach ze szkołą itp. ❤

Następnego dnia musiałem iść do szkoły. Chciałem iść na wagary, ale ojciec powiedział, że grozi mi zostanie w tej klasie więc wolałem iść. Ubrałem się. Ogarnąłem itp itd. I miałem wychodzić kiedy tata powiedział, że bez śniadania nie wyjdę wiec siadłem i jadłem. Kiedy skończyłem przypomniałem sobie o czymś. Poszedłem jeszcze do łazienki. Musiałem zrobić sobie "make up". Wziąłem eyeliner, narysowałem kreski i wyszedłem.
Założyłem moje zmarnowane już adidasy i poszedłem do szkoły. Założyłem słuchawki i ruszyłem.

W szkole...

Yoongiego nie było. Poszedłem do Jungkooka, Tae i J-hope'a. Bo Namjoon i Jin gdzieś poszli.
Zaczęliśmy rozmowę o tym czemu mnie nie było i bla bla bla.
Wszyscy mi współczuli itp. Ale co mi z takiego współczucia to mi matki nie przywróci do życia. Co chwilę przechodziły obok nas jakieś dziewczyny i patrzyły na każdego po kolei. Ale żadna z nich nie wiedziała, że większość naszej grupki nie jest nimi zainteresowana. Przez cały czas Tae bawił się włosami Jungkooka.
Zastanawiałem się czemu Yoongiego nie na w szkole. Ale bałem do niego napisać. Po tym co się stało wątpię, że chcę ze mną pisać.
Kolejne dni wyglądały tak jak dzisiaj. Ubieram się. Śniadanie. Gadam z nimi lekcje. A w każdy dzień Yoongiego nie było w szkole.

Hej przepraszam za to spóźnienie z rozdziałem, ale wczoraj nie dałam rady go wstawić. ❤❤







Count on you/ ♡Yoonmin♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz