Conversation

30 1 2
                                    

- Dobrze wiesz, że nie chce cię stracić nie każ mi tego mówić .-.

- Jimin. Mówiłem daj mi narazie spokój.

- Ehh ok..

Jimin POV
Odezwał się do mnie. Z jednej strony się niby ciesze, ale wątpię że będzie tak jak wcześniej. Ehh przez moje jebnięte zachowanie wszystko zniszczyłem.  No cóż chciałem tego ;-;.

Po rozmyślaniach i wtulaniu się w poduszkę poszedłem na dół. Zauważyłem jak ojciec chowa jakieś leki do szafki. Nigdy nie widziałem go żeby brał jakiekolwiek leki. No, ale może to jakieś witaminy. Mama zawsze kazała mu je brać. Włączyłem telewizor i zacząłem oglądać koreańskie dramy. Tata wyszedł do pracy, a ja obiecałem mu, że pójdę do szkoły. Poszedłem dopiero na drugą lekcje. Oczywiście podpadłem nauczycielce i musiałem zostać po lekcjach ;-;. Jung Kook też siedział w kozie więc się nie nudziłem.

2 godziny później...

Przyznam, że cały czas zastanawiam się kiedy Yoongie do mnie napisze, ale muszę czekać...Ehh po co ja to robiłem. Trudno. Kiedy mój telefon zawibrował miałem nadzieję, że to Yoongi, ale jednak to był Tae.

Tae
- Jiminie idziesz ze mną na miasto i to nie jest prośba.

Jimin
- Nie nazywaj mnie tak .--. No ok., a o której?

Tae
- Za 20 minut będę pod twoim domem.😂👌

Jimin
- Ok. Nie spóźnij się  .--.

Tae
- Nie bój się o to.

Jimin
- Ja się nie boję ja przewiduje .-. xd.

Przebrałem się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przebrałem się. ( To co widać na zdjęciu). I wyszedłem. Tae podjechał pod mój dom. Wsiadłem i pojechaliśmy. Łaziliśmy po sklepach, po parkach. Wszędzie, aż w końcu nartafilismy na chińską knajpke. Zamówiliśmy sushi. 20 minut później pojechaliśmy do domu. Tae został u mnie na noc. Cisnęliśmy beke z wszystkiego. A następnego dnia musieliśmy iść do szkoły.

Yoongie POV
Nie wychodziłem z domu przez cały tydzień. Po jakimś czasie przemyślałem temat i tak naprawdę nie potrafiłem się gniewać na Jimina.
Uświadomiłem sobie, że zachowałem się jak totalny dupek. Bo to tak naprawde przeze mnie się to stało. Pomyślałem, że muszę go jakoś przeprosić. Kupiłem różyczki za które zapłaciłem prawie stówe. Jeżeli mi nie wybaczy to nwm. Ale zastanawia mnie jedno skąd ja mam w sobie tyle słodkości. Jestem tym groźnym w szkole, a teraz idę do jakiegoś chłopaka z różami. Japierdole.. Co ja robię ze swoim życiem.

Mam info przez parę dni nie będę wstawiając bo będę teraz pracować nad dwoma rozdziałami i chciałabym żeby były bardzo dobre i dopracowane

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mam info przez parę dni nie będę wstawiając bo będę teraz pracować nad dwoma rozdziałami i chciałabym żeby były bardzo dobre i dopracowane. Mam nadzieje, że wszystkim się podoba. Miłego dnia życzę 💜💜

Count on you/ ♡Yoonmin♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz