Chłopak, który nie nawidził rodziców bo ciągle pracują dostaje sms-a od taty o wypadku matki.
Po przybyciu chłopaka do szpitala matka już nie żyje.
Parę miesięcy później ojciec umiera na raka o którym syn nic nie wiedział.
Chłopak chce popełnić samo...
Yoongie POV Jutro musze do niego pójść przeprosić...wyjaśnię mu to jakoś. (no właśnie jakoś). Robie to dla niego. Nie chce żeby miał załamke przezemnie. Tylko co mu kupić na przeprosiny... Wiem!! Kupię mu wielkiego pluszowego misia.
ParÄ™godzinpóźniej... ÅaziÅ‚em po sklepach nie móc znaleźć perfekcyjnego misia, aż w koÅ„cu trafiÅ‚em do sklepu z zabawkami o nazwie "Pluszakowo"* trochÄ™ dziwna nazwa, ale ok. WracajÄ…c ze sklepu zrobiÅ‚em misiowi zdjÄ™cia i wyglÄ…da piÄ™knie💗.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zrobiło się trochę niezręcznie kiedy kasjerka zapytała czy to dla mojej dziewczyny...powiedziałem, że tak bo co innego miałem powiedzieć, że dla chłopaka który jest na mnie zły i mi na nim zależy..?
Mam nadzieje, ze Jiminowi się spodoba i że mi wybaczy.. Trzymam za to kciuki. Chociaż nie ma zbytnio powodu do obrażania się, ale trudno. Wydałem na tego misia sporo pieniędzy więc mam nadzieję, że mu się spodoba.
Jimin POV Kolejny dzień będę siedział sam nic nie robiąc.. Patrzę na moja rękę całą pokaleczoną i myślę dlaczego to zrobiłem. Oszpeciłem się i nie wiem czy te blizny kiedyś znikną..
Czuje się tak ochydnie. Nie lubię juz samego siebie, a wręcz nienawidzę .--. A jest to tylko malutka część blizn jakie sobie zrobiłem. Czemu byłem taki głupi.. Mogłem się oszczędzić.. Dobra już trudno.. I tak mam zjebane życie. Matka nie żyje, a ojciec dalej nie wrócił. Wyszedłem z sali żeby się trochę "przewietrzyć". Chodząc zauważyłem jakiegoś chłopaka z wielkim misiem stojącego przed szpitalem, ale nie zwracałem na niego uwagi. Olałem go. Robiłem rundę wokół paru oddziałów.
Yoongie POV Stałem przed szpitalem zastanawiając się czy do niego pójść.. nie miałem odwagi tam iść. Kiedy go zobaczyłem serce zaczęło mi walić jak młot. Wyglądał tak cudnie i niewinnie. Widziałem, że na mnie popatrzył. Ma takie piękne oczka. W tym momencie moja odwaga wróciła chciałem już do niego iść, ale zauważyłem, że odszedł i wtedy wszystko się posypało. Cała odwaga zniknęła. Nie miałem już takiego zapału. Poprostu czułem się cholernie dziwnie.. ale w końcu tam poszedłem. Wszedłem do jego sali, a on jakby wyparował. Usiadłem na krześle z misiem w ręce. *wiem, że misiek na zdjęciuma inny kolor ale nie było zdjęć z innym.*
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po chwili usłyszałem otwierające się drzwi. Wszedł. Przyszedł doktor i zapytał gdzie jest Jimin. Powiedziałem , że nie wiem a on poprostu wyszedł.
Chwilepóźniej...
Przeszedł Jimin. Kiedy mnie zobaczył zamiemówił, wyglądał na zaskoczonego. W jego oczach widziałam smutek, ale i radość. Podszedłem do niego, ale on odszedł odemnie i podszedł do misia. Poszedłem za nim. Stałem teraz 5 centymetrów od niego. Uśmiechnął się i odwrócił na chwileczkę głowę pokazując swoje ząbki. Nie był już na mnie zły(chyba) tak przynajmniej wyglądał. Odwrócił się bo zauważyłem rumieniec na jego twarzy, a ja przytuliłem go od tyłu.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jimin po chwili zaczął płakać ze szczęścia. Przytulił się do misia a potem wrócił do mnie. Jest taki drobniutki. Wziąłem go za rękę i zapytałem czy ku się podoba.
Jimin - Jest cudowny 💗💗
                             Yoongie - Nie wiedziałem czy ci się spodoba..
Jimin - Chciałem go kupić wcześniej, ale był za drogi..
                             Yoongie - Trochę na niego poszło, więc opiekuj się nim.
Jimin - Będę- powiedziałem rumieniąc się. On chyba to zauważył bo przygryzł wargę i podszedł bliżej..
-----------------------------------------------------------Dobra tu skończęrozdział 😂😂 następnybędzie chyba jutro. Zależyczysię wyrobie. -----------------------------------------------------------
