11

4.2K 148 45
                                    

Dzisiaj miały być wyniki testu, który pisaliśmy kilka dni temu. Przez stres, który mi towarzyszył nie zabrałam śniadania i byłam zmuszona zjeść ze szkolnej stołówki. Nie przepadam za szkolnym jedzenie od momentu, kiedy ktoś znalazł włos kucharki w swoim posiłku. Rozglądałam się po lodówka w których było pełno jedzenia postawiłam na sałatkę owocową. Zapłaciłam i zajęłam miejsce siedzące. Wyjęłam telefon z tylnej kieszeni spodni i zaczęłam jeść owoce przeglądając media społecznościowe.
-Cześć mogę się dosiąść ? - zapytał rudowłosy
-Jasne – odparłam spoglądając kto się do mnie dosiada. Był to Jimin
-Widziałaś już wyniki? - zapytał przeżuwając swój posiłek
-Nie ale jestem cholernie zestresowana – zachichotałam
Rozmowa kleiła się sama. Śmieliśmy się ze zwykłych rzeczy szczerze sama nie wiem czemu tak nagle zaczęliśmy się śmiać. Naszą głośną rozmowę przerwał pewien osobnik.
-Tu jesteś nareszcie cię znalazłem – blondyn położył kartkę na stolik
-Co to jest ? - zapytałam przegryzając truskawkę
-Wyniki z testu mam 84%. Więc przyszedłem po swoją nagrodę – oznajmił dumnie
Na słowa chłopaka prawie zadławiłam się truskawką, którą aktualnie miałam w buzi. Zabrała głęboki oddech i szybko cmoknęłam go w policzek, żeby dał mi spokój. Czułam się zażenowana tą całą sytuacją, tym bardziej że całemu zdarzeniu przyglądał się Jimin.
-Co to miało być ? - oburzył się
-Nie powiedziałeś gdzie mam cię pocałować – zabrałam kartę z wynikami i szukałam swojego nazwiska
-No tak, ale... zresztą nieważne
-I jak wyniki – zapytał rudowłosy
-97% - powiedziałam dumnie spoglądając no moich towarzyszysz
-Gratulacje. To może w nagrodę odprowadzę cię do domu po szkole ? - zapytał Jimin a na twarzy Yoongiego można były zauważyć, że nie jest z tego pomysłu zadowolony.
-Jasne czemu nie – uśmiechnęłam się szeroko.

+

Po lekcjach tak jak zaproponował Jimin poczekał na mnie przed szkołą i razem szliśmy w stronę mojego domu. Odchodząc spod szkoły czułam na sobie wzrok Yooniego który ewidentnie nie był z tego zadowolony a w szkole nie odezwał się do mnie ani jednym słowem. Nie chciałam żeby chłopak był na mnie zły przecież nic takiego się nie stało. Postanowiłam się tym nie przejmować i dalej słuchałam chłopaka, który opowiadał mi jakieś śmieszne historie.
-Pomyślałem, że może podałabyś mi swój numer telefonu – zapytał nie śmiało
-Jasne – wyciągnęłam długopis z torby i napisałam numer na ręce chłopaka
-Dzięki, że mnie odprowadziłeś – dodałam po chwili żegnając się z chłopakiem
Weszłam do domu podekscytowana i trudno nie było tego zauważyć. Rzuciłam torbę w kąt i szybki krokiem ruszyłam do kuchni.
-Co ci jest ? - zapytał starszy
-ZDOBYŁAM 97% Z TESTU – krzyknęłam tak głośno, że sąsiedzi z drugiego końca ulicy za pewne mnie usłyszeli
-Naprawdę jestem z ciebie dumny tylko nie krzycz tak, bo bębenki mi zaraz pękną – chłopaka złapał się za skronie
-Przepraszam już nie będę — zaśmiałam się zabierając wcześniej rzucona torbę i ruszyłam do swojego pokoju.
Przekraczając próg pokoju spojrzałam na białe kartki na biurko który ewidentnie prosiły się o sprzątnięcie. Przysiadłam do biurka i zamiast je sprzątać zaczęłam rysować. Dziwiła się takim napływem weny dosyć dawno jej nie miałam. Resztę wieczoru spędziłam na rysowaniu różnych rzeczy. Lubię czasem usiąść i coś narysować mogę się wtedy trochę odprężyć. Tym bardziej że miałam dziś wspaniały humor.
Skończyłam ostatni rysunek i zostawiłam porozrzucane kartki i ołówki na biurku. Wzięłam szybki prysznic i wsunęłam się pod ciepłą kołdrę. Kiedy miałam już zasypiać dostałam smsa.

Jimin
Dobranoc

Na widok wiadomość od Jimina uśmiechnęłam się i z powrotem ułożyłam głowę na miękkiej poduszce próbując zasnąć lecz ciągle dręczyły mnie myśli dlaczego blondyn jest na mnie zły.
Gapiłam się  bez czynie w sufit aż doszłam do wniosku że Yoongi może być zazdrosny. Gwałtownie usiadłam do pół siadu marszcząc czoło. Wiedziałam, że tej nocy szybko nie zasnę.


Szczerze to zbytnio mi się nie podoba ;(

First love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz