18

3.4K 123 17
                                    

Było niedzielne popołudnie stwierdziłam, że to idealny czas na posprzątanie w swoim pokoju. Chora już nie byłam więc jutro czekała mnie szkoła i nadrabianie wszystkich kartkówek czy sprawdzianów. Zabrałam wiaderko z wodą i porządnie czyściłam każdy zakamarek, jaki był w moim pokoju zaczęłam od biurka, na którym było pełno leków, kartek ołówków czy kredek bądź mazaków schowałam wszystko do wielkiego pudła na szafie i zabrałam się za zrobienie prania. Zabrałam wszystkie ubrania do wielkiego kosza na pranie i ruszyłam w stronę łazienki w celu włączenia pralki. Ponownie wróciłam do siebie i chciałam brać się za umycie okien, ale ktoś wszedł do mojego pokoju.
-Yoongi co ty tu robisz? - zapytałam zdziwiona trzymając w ręce płyn do mycia szyb.
-Przyszedłem cię odwiedzić. Jak się czujesz?
-Jak widać to dobrze. A tak serio, po co przyszedłeś – powiedziałam psikając płynem na duże szyby.
-Ohh skąd wiedziałaś, że coś chcę ?
-Czytam ci w myślach – zaśmiałam się.
-No dobra chciałem się zapytać, czy nie chciała, byś mi znowu pomóc w nauce ? - zapytał nieśmiało. -Czemu nie. Z czego mam ci pomóc ?
-Biologia – oznajmił kładąc się na łóżko.
-Okey to zabierz mój zeszyt zacznij się uczyć a ja dokończę sprzątać. Później cię przepytam – podałam chłopakowi zeszyt i wróciłam do poprzedniej czynności.
Po umyciu okien zostało mi tylko szybko poodkurzać. Zabrałam odkurzacz z wielkiej szafy z korytarza i szybko ogarnęłam podłogi, żeby nie przeszkadzać chłopakowi w nauce.
-Dobra skończyłam nauczyłeś się czegoś ? - zapytałam siadając na łóżku.
-No chyba tak. Tylko pamiętaj, że za każdą dobrą odpowiedź mam dostać buziaka – oznajmił z szeroki uśmiechem.
-Dobra zadam ci 5 pytań. Więc powiedz mi jaką funkcję ma rogówka w oku – zamknęłam zeszyt i czekałam na odpowiedź chłopaka.
-Rogówka wychwytuje promienie świetlne – powiedział dumnie.
-To dobra odpowiedź – przybliżyłam się do chłopaka i pocałowałam go w czubek głowy, na co on odpowiedział jedynie niezadowoleniem.
-Co to miało być ?
-Twoja nagroda nie powiedziałeś gdzie mam cię pocałować – zachichotałam. -Dobra powiedz mi jak jest zbudowane ucho środkowe.
-Kosteczki słuchowe, jama bębenkowa i trąbka słuchowa.
-To znowu dobra odpowiedź – znowu się przybliżyłam i pocałowałam go w czubek nosa, na co on zmarszczył nos i cicho się zaśmiał.
-Co to gigantyzm ? - zadał mu kolejne pytanie cicho się śmiejąc pod nosem.
-No to jest nadmiar lub przerosty kości – spojrzał na mnie z nadzieją, że teraz pocałuję go w usta.
-Widzę, że się uczyłeś znowu dobrze odpowiedziałeś – złapałam lewy policzek i pocałowałam go w prawy. -Co to zaćma ? - ponownie zadałam mu pytanie a tym razem musiał trochę pomyśleć.
-To jest zmętnienie soczewki ? - zapytał po długich namysłach. Przytaknęłam i tym razem pocałowałam go w lewy policzek.
-Dobra ostatnie pytanie. Co to efektor ? - zapytałam odkładając zeszyt na biurko.
-To jest narząd wykonawczy – oznajmił.
-Dobrze – podeszłam całując go w usta. Poczułam jak jego ręce powędrowały pod moją bluzkę.
-Może pouczymy się biologi w teorii ?- zapytał z chytrym uśmiechem na twarzy.
-Yoongi! - odsunęłam się i uderzyłam go w rękę, przez co sykną z bólu.
-Przepraszam tylko pytałem – powiedział łapiąc się za bolące miejsce.
-To następnym razem nie pytaj bo zaboli mocnej – oznajmiłam.
-Ohh to, co mam zrobić, żebyś w końcu została moją dziewczyną? 
-Skoro tak ci na tym zależy to mam dla ciebie wyzwanie.
-Lubię wyzwania – uśmiechnął się.
-Dam ci dwa tygodnie, żebyś mnie poderwał – oznajmiłam z wielkim bananem na twarzy.
-Dwa ? - zapytał nie pewnie.
-Tak dwa.
-Pff ja to zrobię w tydzień – powiedział pewny siebie.
-Zobaczymy – zmarszczyłam nos pokazując mu język.





Jak myślicie uda mu się? 🤔🙈

First love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz