Hejo! Jakby co to teraz sorki ze nie ma czasem rozdzialu ale nie mam kiedy pisac... Jestem w Zblewie w dworku tucholskim od poniedzialku do jutra i caly czas mam jakies zajecia, wyjazdy... Myslalam ze w wakacje bede miala czas ale moja mama mi juz cale wakacje zalatwila wyjazdy i rzadko bede w domu... Z tego powodu przepraszam ze nie ma rozdzialow...
Jakby co na zdjeciu w mediach jestem ja z siostra bratem i znajomymi nad morzem w Sopocie...
Niestety nie mam naserio kompletnie czasu, a rozdzialy pisze po nocy. Nieraz nawet pisze je o 3 rano, wiec sami rozumiecie...
Mimo wszystko zycze wam dobrej nocy i pozdrawiam.
<Natalia>
Po tym jak zamknęłam się w innym pokoju i odeszłam od drzwi, emocje ze mnie opadły i złapał mnie ogromny ból brzucha. Wiedziałam co to może znaczyć...
W każdej chwili mogę stracić nasze dziecko... Chcąc nie chcąc ze strachu usiłowałam kogoś zawołać. Jednak po chwili skurcz ustąpił. Zdziwiło mnie to dlatego mimo wszystko poszłam do salonu gdzie wszyscy siedzieli...
- Robert daj mi kluczyki od auta.
- Ale po co?
- Daj. Chciałam pojechać do lekarza. Niedługo wrócę.
- Po co do lekarza? Coś ci jest? Powiedz. Martwie sie o was. Jesteśmy rodziną przecież.
- Nie wiem co mi jest. Przed chwilą miałam dziwne skurcze. Niby mi przeszło, ale boje sie, że coś nie tak z ciążą...
- Dobra spokojnie. Chodź pojade z tobą.
- Daj spokój. Sama pojade. Ktoś musi chłopaków pilnować.
- Natalia ja i mama z nimi zostaniemy. Robert cie zawiezie. Potem dajcie tylko znać co i jak. My se damy rade z nimi.
- No okej. Dzięki wam.
- Nie ma sprawy. Idźcie już.
Pojechaliśmy z Robertem na SOR. Tam okazało się, że to tylko stres. Nic poważnego. Po drodze w końcu się dogadaliśmy i postanowiliśmy z chłopcami udać się do aquaparku...Tam z koleji na fajnej zabawie spędziliśmy 3 godziny...
CZYTASZ
Natalia i Robert ~ Kocham cię mimo wszystko ~~ Gliniarze
FanficOpowieść o dwójce policjantów, którzy będąc rok po ślubie zaczynają myśleć nad przyszłością i powiększeniu rodziny... Czy przetrwają? Kto chce zniszczyć ich szczęście? Czy mu się to uda? Jak zareaguje Robert na wieść o tym że będzie ojcem? Na te i i...