Rozdział 3 Nagłe Spotkanie

305 37 3
                                    

Thomas oprowadzając Ciebie wszystko Ci tłumaczył co i gdzie jest.
- W razie czego to pukaj do mojego pokoju [Twoje Imię]. To te drzwi z napisem "Tom Room" - powiedział Tom.
- Oczywiście... Jak coś to będę pytała - powiedziałaś.

                           *******
- Hej Tom! Zaczął się w końcu ten film idziesz? - krzyknął Matt siedząc na kanapie z Edd'em.
- Ta, zaraz będę - odpowiedział chłopak.
Thomas zapukał do twojego pokoju, otworzył drzwi i je za sobą zamknął.
- Hej - powiedział.
- No hejka. Co tam?
- Zaczyna się właśnie taki fajny film w TV i pomyślałem, że może chcesz go obejrzeć z nami. Hm?
- Hmm... Czemu nie? A jaki ma tytuł?
- Jurassic World ~ Upadłe Królestwo. Nie dawno wyszedł z kin więc wiesz...
- A tak, tak! Byłam na tym w kinie! Genialny film! Chętnie obejrzę go ponownie!
Obojga przyszła do salonu. Usiadłaś pomiędzy Edd'em, a Tomem. Matt siedział na fotelu. Zrobił to celowo, ponieważ jeszcze nie potrafi Tobie zaufać i odczuwa w [Twoje Imię] coś złego. W połowie filmu była już godzina 22:27. Byłaś już ledwo żywa i przypadkowo położyłaś głowę, na bark Thomasa. Chłopak się lekko zarumienił, natomiast Matt źle to odebrał, więc postanowił to olać.
Nagle wstałaś przerażona.
- Ojejku! Przepraszam Tom! J-ja już pójdę się położyć, b-bo .... Szkoła, nauka wiesz... - powiedziałaś i czym prędzej pobiegłaś do swojego pokoju. Usiadłaś na łóżko i próbowałaś się uspokoić. Pościeliłaś sobie łóżko i położyłaś się spać.

 

Kilka dni później powoli oswajałaś się z miejscem i coraz lepiej dogadywałaś się ze wspólokatorami. Była sobota. Edd zaproponował, aby wszyscy razem gdzieś wyszli i poszli na lody do parku. Wszyscy razem się śmiali i rozmawiali. Wszyscy widać się dogadywali... Z wyjątkiem Matt'a, który uważnie Ciebie obserwował i przez cały czas prawie nic nie mówił. Grupa szła przez park, aż nagle zobaczyli znajomą twarz.
- Witam, witam moich starych przyjaciół! Heheh... Widzę, że świetnie wam się żyje beze mnie... No proszę, proszę! Ale nie spodziewałbym się tego, że zamienicie mnie na nowszy model. I to nie byle jaki model... - powiedział wkurzony Tord.
- Tord! Co ty tu do jasnej cholery robisz!? - krzyknął Edd.
- To co zwykle w mojej Armii - powiedział przywracając wzrok na Ciebie.
- Kto to jest? - szepnęłaś do Tom'a.
- Nasz były najlepszy kumpel... - odpowiedział.
Tord zbliżył się do Ciebie i zaczął się Tobie przyglądać.
- No, no. Zgrabna, chuda, śliczna czarnulka - powiedział Larsson trzymając papierosa w ręku.
- Hej! Łapy precz ode mnie! - krzyknęłaś do kasztanowłosego.
- A na dodatek jaka agresywna.... Nadawałabyś się idealnie do Czerwonej Armii - dodał Tord.
- Czerwonej Armii? - szepnęłaś pod nosem.
- Hej zostaw ją! - krzyknął Tom idąc w stronę Tord'a.
- Oh, Thomasie, ale dawno się nie widzieliśmy... Ale nie martwcie się jeszcze was odwiedzę... I zapewne nie raz - powiedział Larsson odchodząc i śmiejąc się.
- K-kto to jest!? I o co chodzi z tą Armią?! - krzyknęłaś zpanikowana.
Chłopcy tylko się na Ciebie spojrzeli z przykrością, milczeli i powoli wracali w stronę domu.

🔪ZEMSTA🔪  || ~Eddsworld~ [✅ZAKOŃCZONE✅]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz