🔪ZEMSTA🔪 || ~Eddsworld~ [✅ZAKOŃCZONE✅]

Rozdział 9 Planowane Wyjście

Zanim się obruciłaś to ujrzałaś jak Tom i Tord leżą na podłodze i się wzajemnie leją.
- Ty piepszony zobczeńcu! Jesteś tutaj nie całe 24h, a ty już do dziewczyn się dobierasz?!
- Jestem liderem więc mogę robić co tylko mi się podoba!
W tym momencie Tord dostał mocno w nos. Krwawił. Byłaś bardzo przerażona i stałaś nieruchomo. Chłopcy się bili coraz mocniej i bezlitośniej, aż miałaś dosyć patrzenia na to jak krwawią i się biją.
- Doooość!!! - krzyknęłaś i wtedy nastała cisza.
Oboje spojrzeli na Ciebie bez ruchu.
- Mam zadzwonić po karetkę czy na policję?!
- Lepiej na gliny... Przynajmniej tego komucha zabiorą - powiedział zdenerwowany czarnooki.
- Razem z Tobą Tom - dodał Lider.
Thomas popatrzył się ze wściekłością na Tord'a i pokazał mu Fucka.
- Hej! Przestańcie! Obaj dzisiaj śpicie na dworze!
Obojga mężczyzn wybuchło śmiechem.
- Hahah! Że niby my tak? - powiedział ledwo Tord ocierając łzy.
- To co mówię, to słowa dotrzymuję - dodałaś.
- Aha... Czyli jak dla żartu powiesz, że chcesz się ze mną pieprzyć to zrobisz to na serio? - powiedział pełen nadziei lider.
Tord w tym momencie kolejny raz dostał w nos, ale o wiele mocniej niż poprzednio. Złapałaś się za głowę i nie wierzyłaś w to co przed chwilą usłyszałaś.

                        Po paru minutach

Weszłaś do swojego pokoju i sprawdzałaś na którą masz dziś do szkoły - 8:00.
- Kurna - szepnęłaś przywracając wzrok na zegarek pokazujący godzinę 8:39.
Szybko się ubrałaś, uczesałaś i zjadłaś śniadanie. Wzięłaś tornister i ruszyłaś w stronę drzwi, ale poczułaś jak ktoś złapał Ciebie za rękę.
- Tom? Coś się stało? Bo śpieszę się do szkoły...
- Ja... Ja chciałem przeprosić za Tord'a... Wybacz...
- Mhm... No cóż... Nie ty powinieneś mnie przepraszać za niego... Ale wybaczam... - zaczęłaś znów iść.
- Czekaj!
- Tak?
- C-czy chciałabyś wyjść gdzieś ze mną wieczorem?
- Że niby randka tak?
- CO?! Nie! W życiu... No tak... Na randkę...
- Z chęcią - powiedziałaś rumieniąc się.